eWinner Gwardia Wrocław ponownie nie sprostała zadaniu w meczu wyjazdowym. Wrocławianie ulegli w Świdniku Avii 1:3. Tym samym podopieczni trenera Chwastyniaka zrewanżowali się rywalom za porażkę z początku sezonu. Przez porażkę wrocławianie spadli na 5. miejsce w tabeli. Świdniczanie utrzymali się na 7. lokacie.
Początek spotkania należał do gospodarzy. Ze skończeniem ataku miał problem Mateusz Frąc. Po kolejnym bloku na tym zawodniku atakujący został zmieniony przez Wierzbickiego. Skuteczny kontratak Karola Rawiaka pozwolił Avii powiększyć dystans, a o czas poprosił trener Janczak (9:5). Serię przy zagrywkach Mateusza Rećko zakończył dopiero błąd zagrywającego (10:6). Niemoc przyjezdnych trwała. Na środku pewnie punktował Łukasz Swodczyk. Przy stanie 15:8 drugi raz interweniował trener Gwardii. Wrocławianie mieli problem ze skończeniem ataku. Ponownie serię Avii zakończył dopiero błąd zagrywającego (17:9). Mimo roszad w składzie gwardziści wciąż mieli problem ze skutecznością. Wyraźny dystans utrzymywał się (21:13). W końcówce asy posłali jeszcze Arkadiusz Olczyk i Damian Wierzbicki (23:15, 24:18), ale nie miało to większego wpływu na wynik. Po czasie dla trenera Chwastyniaka atak na potrójnym bloku skończył Rawiak.
W drugą partę lepiej weszli goście, skutecznie atakował Tytus Nowik (1:3). Świdniczanie popełniali więcej błędów niż w poprzedniej odsłonie, po nieudanym ataku Rećko o czas poprosił trener Chwastyniak (3:7). Po asie Krzysztofa Gibka dystans wzrósł do sześciu oczek (4:10). Szkoleniowiec Avii zaczął rotować składem. Na siatce wciąż górowali przyjezdni, skutecznie punktował Damian Wierzbicki (7:14). Świdniczanie nie wykorzystywali kontrataków, po błędzie Swodczyka drugi raz interweniował Witold Chwastyniak (10:17). W końcówce celnie zagrywał Mateusz Siwicki. Po błędzie Konrada Machowicza Gwardia miała serię piłek setowych (12:24) a błąd przejścia linii trzeciego metra podczas ataku w wykonaniu Artura Sługockiego zamknął partię.
Otwarcie trzeciego seta było zacięte (4:4). Po obu stronach siatki zdarzały się błędy (7:7). Nie brakowało emocji (9:10). Zacięta walka trwała, żaden z zespołów nie był w stanie wyjść na wyraźne prowadzenie. Skutecznie atakował Damian Wierzbicki. Wynik wciąż oscylował wokół remisu. Siatkarze obu drużyn psuli również zagrywki. Po kiwce Wiktora Nowaka w decydującym momencie Avia prowadziła 20:19. W końcówce o czas poprosił jeszcze trener Janczak (21:20). Po bloku na Żywno to gwardziści prowadzili 23:22. Atak Jakuba Guza dał Avii piłkę setową a zagranie z szóstej strefy Rawiaka postawiło kropkę nad „i”.
Set czwarty również toczył się punkt za punkt. Stopniowo to świdniczanie zaczęli przejmować inicjatywę, pewniej atakowali i przy stanie 12:9 o czas poprosił trener Janczak. Mocno zagrywał Konrad Machowicz. W kolejnych akcjach dystans rósł. Kontrataki wykorzystywał Karol Rawiak. Pojedyncze zagrania Gibka na niewiele się zdały. Błędy popełniał Wierzbicki, dlatego trener Janczak zdecydował się na podwójną zmianę, na boisko wrócili Frąc i Biernat (18:13). Świdniczanom zdarzało się popełniać błędy, ale ich przewaga pozostawała wyraźna. Wrocławianie starali się walczyć, ale nie pomagały im pomyłki w polu zagrywki (21:16). W końcówce pewnie atakował Bartłomiej Żywno. Autowe zagranie Siwickiego dały piłki meczowe (24:18), a blok Guza zamknął mecz.
MVP: Jakub Guz
Polski Cukier Avia Świdnik – eWinner Gwardia Wrocław 3:1
(25:19, 13:25, 25:23, 25:18)
Składy zespołów:
Avia: Boruch (3), Guz (8), Walawender (1), Rećko (6), Swodczyk (12), Rawiak (15), Kuś (libero) oraz Nowak (2), Sługocki, Żywno (10) i Machowicz (3)
Gwardia: Lubaczewski (1), Siwicki (7), Gibek (16), Biernat, Frąc (1), Olczyk (6), Mihułka (libero) oraz Wierzbicki (14), Matula (1) i Nowik (6)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna