Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Astra wróciła do wygrywania, Legia bez szans

I liga M: Astra wróciła do wygrywania, Legia bez szans

fot. Artur Lawrenc - tauron1liga.pl

Kolejny dobry mecz przed własną publicznością rozegrała Astra Nowa Sól, która w trzech setach pokonała Legię Warszawa. Goście tylko krótkimi fragmentami byli w stanie dotrzymać kroku beniaminkowi, którego do zwycięstwa poprowadził Patryk Czyrniański.

Początek meczu był wyrównany, ale po błędzie Tomasza Pizuńskiego to Legia jako pierwsza zbudowała sobie prowadzenie (5:3). Nie cieszyła się z niego długo, a dzięki blokowi beniaminek szybko wrócił do gry. Z czasem zaczął wykorzystywać błędy rywali w ataku, a po bloku Pawła Skibickiego sam zbudował sobie nadwyżkę (13:10). Przyjezdni jednak nie rezygnowali z walki, a duet Bruno Romanutti/Bartosz Stępień pozwolił im wrócić do gry. Po błędzie Vadzima Pranko sami nawet wyszli na prowadzenie 19:17, lecz za sprawą Patryka Czyrniańskiego oba zespoły weszły przy remisie w kluczową fazę premierowej odsłony. W niej pierwszoplanową postacią był Czyrniański, którego zbicie i punktowa zagrywka przechyliły szalę zwycięstwa na stronę nowosolan (25:22).

W drugim secie podopieczni Norberta Śrona poszli za ciosem. Po asie serwisowym Pizuńskiego zaczęli uciekać przeciwnikom (6:3). Tych do walki próbował poderwać Michał Kozłowski, ale popełniali za dużo błędów, aby mogli wrócić do gry. W szeregach Astry przypomniał o sobie Wiktor Kłęk, a błędne rozegranie Kamila Szewczyka sprawiło, że stołeczna drużyna była w coraz trudniejszej sytuacji (16:10). Udaną kontrę dołożył Pizuński, a po punktowej zagrywce Mateusza Rucińskiego gospodarze pewnie zmierzali do wygranej. Na środku przypomniał o sobie Pranko, a na skrzydle skuteczny był Czyrniański. W końcówce Astra nieco się rozluźniła, a kilka oczek zdobyła Legia, ale po popsutej zagrywce Pawła Szczepaniaka i tak ta część meczu pewnie padła łupem gospodarzy (25:16).

Na początku trzeciego seta oba zespoły szły łeb w łeb, ale za sprawą Kłęka niewielka przewaga zaczęła zarysowywać się po stronie beniaminka (6:4). Ważne kontry kończyli Czyrniański i Skibicki, a po stronie przyjezdnych wyraźnie brakowało lidera (12:8). Popełniali oni liczne błędy, a Kłęk powiększał dominację nowosolan. Z akcji na akcję grali oni coraz pewniej w ataku, a po kontrze Sławomira Buscha zbliżali się do wygranej (21:14). W końcówce Skibicki dołożył blok, a Kłęk przypieczętował zwycięstwo gospodarzy (25:16).

MVP: Patryk Czyrniański    

Astra Nowa Sól – Legia Warszawa 3:0
(25:22, 25:16, 25:16)

Składy zespołów:
Astra: Ruciński (2), Kłęk (11), Pizuński (5), Brzeziński (4), Skibicki (6), Pranko (4), Foltynowicz (libero) oraz Kołtowski (libero), Czyrniański (11), Wołowicz, Kowalczyk, Busch (1)
Legia: Szewczyk, Romanutti (9), Stępień (2), Kozłowski (3), Leliwa (4), Bobrowski (3), Tomczak (libero) oraz Sumara (libero), Gawrzydek (4), Szczepaniak (2), Szlęzak (2), Janus (1), Gregorowicz (1), Akala (1)

Zobacz również
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-10

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved