W drugim finałowym meczu I ligi kobiet ITA TOOLS Stal Mielec wygrała z drużyną z Tarnowa 3:0. Podopieczne trenera Mirosława Zawieracza miały więcej siatkarskich argumentów od swoich rywalek. W rywalizacji do trzech zwycięstw jest remis 1-1, kolejne dwa spotkania zostaną rozegrane w Mielcu.
Mielczanki przystąpiły do meczu bardzo mocno skoncentrowane i zmobilizowane. Przyjezdne udanie otworzyły mecz, przy serii zagrywek Katarzyny Brydy było 6:0. Siatkarka ta popisała się dwoma asami serwisowymi, grę przerwał trener Marcin Wojtowicz, w jego ekipie szwankowało przyjęcie. Po asie serwisowym Judyty Gawlak było 8:1. Set toczył się pod wyraźne dyktando zespołu z Podkarpacia, tarnowianki seriami traciły punkty. Po kolejnym asie serwisowym, tym razem Julity Molendy, było 12:3. Trener Wojtowicz rotował składem, ale zabiegi te nie przyniosły żadnych rezultatów. Przyjezdne postawiły szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki. Blok na Adriannie Kukulskiej dał ekipie z Mielca trzynastopunktową przewagę (20:7). Atak ze środka Pauliny Stroiwąs zakończył zmagania w tym jednostronnym secie.
W drugim secie spotkania role na boisku odwróciły się, podopieczne trenera Mirosław Zawieracza popełniały błędy własne, było 5:1 dla drużyny z Tarnowa. Stroną dyktującą warunki gry były gospodynie, punktowały w bloku, lepiej zagrały na siatce, prowadziły 8:3. Sygnał do odrabiania strat dla ekipy gości dała Dominika Mras, przewaga tarnowianek zmalała do dwóch punktów (10:8). Przyjezdne nie potrafiły poradzić sobie z zagrywkami Magdaleny Szabo, zawodniczka ta zdobyła dwa punkty w tym elemencie (13:8). Mielczanki lepiej zagrały w obronie, kończyły ataki z pierwszego uderzenia. Ich grę napędziła Julita Molenda, było 14:13 dla Stali. Do remisu po 16 doszło po asie serwisowym Sandry Szczygioł. Obie ekipy grały punkt za punkt do stanu 21:21, następnie drużyna z Podkarpacia lepiej zagrała w bloku, ustrzegła się błędów własnych i prowadziła 23:21. Był to moment zwrotny tego seta, miejscowe siatkarki nie zdołały odrobić strat, grały bez przekonania i po raz drugi musiały uznać wyższość swoich rywalek.
W trzeciej partii spotkania mielczanki prowadziły 3:0, po czym stanęły w miejscu i straciły sześć punktów z rzędu. W polu zagrywki ręki nie zwalniała Klaudia Świstek, jej koleżanki punktowały w bloku (6:3). Stroną dyktującą warunki gry były tarnowianki. Po tym jak punkt z piłki przechodzącej zdobyła Magdalena Ociepa tablica wyników wskazała prowadzenie gospodyń 10:6. Zespół gości nie poddawał się, dzielnie walczył. Ekipa z Małopolski popełniła wiele prostych błędów, straciła całą przewagę, doszło do remisu po 13. Grę przerwał trener Marcin Wojtowicz, posunięcie to nic nie wniosło. Emocje sięgnęły zenitu, obie ekipy grały ponownie punkt za punkt. Wynik remisowy utrzymał się do stanu 22:22. Mielczanki czytały grę swoich rywalek, punktowały w bloku. Po tym jak została zablokowana Magdalena Szabo było 24:22. Mecz atakiem ze skrzydła zamknęła Julita Molenda.
MVP: Julita Molenda
Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów – ITA TOOLS Stal Mielec 0:3
(9:25, 23:25, 23:25)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw:
1-1
Składy zespołów:
PWSZ: Wawrzyniak, Szabo (11), Gancarz (2), Ponikowska (7), Kowalska (8), Świstek (9), Pawłowska (libero) oraz Kukulska (2), Cur-Słomka (5), Szczygieł-Głód i Ociepa (2)
Stal: Gawlak (13), Stroiwąs (8), Molenda (10), Mras (1), Bryda (7), Szczygioł (17), Samul (libero) oraz Hnatyszyn
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w I lidze kobiet
źródło: inf. własna
