Strona główna » Liga japońska: Polskie starcie, ale bez Polaków. Zabłysnęły inne gwiazdy

Liga japońska: Polskie starcie, ale bez Polaków. Zabłysnęły inne gwiazdy

inf. własna

fot. fot. Alamy

W lidze japońskiej zakończył się kolejny weekend meczowy. Tym razem na boisku nie pojawił się Aleksander Śliwka. Jego zespół za pełną pulę wygrał w niedzielę z klubem Macieja Muzaja, który również pauzuje z wiadomych względów. Pewną wygraną może poszczycić się JTEKT Stings, prowadzony przez Michała Gogola.

Zespół Michała Gogola wraca na dobre tory

Komplet zwycięstw w ten weekend zainkasował JTEKT Stings, prowadzony przez Michała Gogola. Po sobotnim tie-breaku z Toray Arrows, w niedzielę goście zamknęli spotkanie w trzech partiach. To pozwoliło im wyprzedzić w tabeli drużynę z Tokio. Aktualnie ekipa Polaka zajmuje czwartą pozycję.

Ponownie kapitalne zawody rozegrał Torey DeFalco. Grając na poziomie 53% skuteczności w ataku, skończył 21 piłek. Do tego postawił dwa bloki i posłał dwie punktowe zagrywki. Amerykanin miał spore wsparcie w postaci Ricardo Lucarelliego oraz Go Murayamy. Ten drugi w ofensywie wykonał 8/8 udanych ataków. W tym meczu kibice mieli iście brazylijski pojedynek gwiazd, bo po drugiej stronie siatki najlepiej radził sobie Alan Souza. Jego 12 ataków i jeden as serwisowy nie wystarczyły jednak na przełamanie rywala.

Toray Arrows – JTEKT Stings 0:3
(19:25, 23:25, 16:25)

Polskie starcie bez Polaków, show De Armasa

Równie udany był to weekend dla obecnych mistrzów Japonii. Suntory Sunbirds zanotowało ósme zwycięstwo z rzędu, pokonując po raz drugi Tokio Great Bears 3:0. W ekipie ze stolicy dzieje się źle, a wykluczenie Macieja Muzaja powoli daje się we znaki.

Gospodarze byli bezradni w tym meczu, a ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Przekładało się to też na wywalczone indywidualnie punkty. Najwięcej zdobył ich Alexandre Ferreira, ale było to zaledwie 10 „oczek”. W ekipie zwycięskiej prym wiodło dwóch zawodników. Alain Jr. De Armas był niesamowity w ofensywie. Skończył 15 ataków, grając na 71% skuteczności. Dołożył też blok i dwa asy serwisowe. Dużym wsparciem był też Dmitrij Muserski, który punktował 15 razy (14 ataków, 1 blok). Po raz kolejny na boisku zabrakło Aleksandra Śliwki. Polak cały mecz spędził w kwadracie dla rezerwowych.

Tokio Great Bears – Suntory Sunbirds Osaka 0:3
(22:25, 15:25, 20:25)

Zobacz również:
Wyniki i tabela – liga japońska

PlusLiga