8. kolejka Tauron 1. Ligi Mężczyzn w sezonie 2021/2022 przeszła już do historii. Do najciekawszych spotkań doszło w Kluczborku, gdzie miejscowy Mickiewicz podejmował Olimpię Sulęcin, a także w Bydgoszczy, gdzie naprzeciw siebie stanęły drużyny Visły i Avii Świdnik.
Kolejkę rozpoczęliśmy w Spale, gdzie miejscowy SMS PZPS podejmował KPS Siedlce. Gospodarze tylko przez chwilę mogli dotrzymać kroku trzeciej drużynie ligowej tabeli. Pomimo dobrej gry Piotra Śliwki, który zdobył 10 punktów, przegrali 0:3. Ekipę gości do zwycięstwa doprowadzili Adam Lorenc, który na swym koncie zgromadził 13 punktów, oraz zdobywca dziesięciu oczek Radosław Nowak.
Pozostałe spotkania odbywały się w sobotę i poniedziałek. Sobotni dzień stał pod znakiem między innymi starcia pomiędzy Visłą Bydgoszcz a Avią Świdnik, ale po kolei. Dzień rozpoczęliśmy w Warszawie, gdzie Legia podejmowała AZS AGH Kraków. Podopiecznym Andrzeja Kubackiego w tym sezonie wiedzie się – delikatnie mówiąc – w kratkę i w Warszawie był tego kolejny dowód. Przyszła porażka 1:3.
Od samego początku meczu warszawska Legia dyktowała warunki gry. Stołeczna drużyna dobrze radziła sobie na zagrywce, a kontry Jakuba Abramowicza i Arkadiusza Żakiety siały spustoszenie w szeregach akademickiego zespołu z Krakowa. Na nic zdało się 14 punktów Karola Borkowskiego i 19 skutecznego tamtego dnia Dawida Dulskiego. To, co jeszcze odróżniało krakowian od siatkarzy z Warszawy, to rozkład ataku. Gospodarze w swych szeregach mieli czterech zawodników, którzy zdobyli ponad 10 punktów, a byli to: Karol Rawiak i Jakub Abramowicz (po 15 punktów), Kacper Bobrowski (12 oczek), a także najskuteczniejszy w ostatnim czasie gracz warszawskiego zespołu, Arkadiusz Żakieta, który na swym koncie zgromadził 18 punktów.
Zawodnik AZS-u AGH Kraków Kajetan Tokajuk wprost przyznał, że goście spodziewali się ciężkiego meczu. – Może gdyby w trzecim secie przyjęcie nie siadło troszkę, też z mojej strony, to moglibyśmy pokusić się o tie-break. A w tie-breaku to już jest loteria – zaznaczył podopieczny Andrzeja Kubackiego. Jeśli chodzi o tabelę, to po tej porażce AGH Kraków zajmuje 13 miejsce, natomiast warszawska Legia tym zwycięstwem wysłała sygnał rywalom, że chce walczyć o czołową ósemkę ligi i stać się podobnym beniaminkiem, co Empoli w piłkarskiej włoskiej Serie A. Na razie Legia zajmuje 9. miejsce.
W zakończonej w poniedziałek 8. kolejce BBTS Bielsko-Biała podejmował drużynę Chrobrego Głogów. Gospodarze wygrali 3:0, można powiedzieć bez żadnych problemów. Dwa razy 25:19 i raz 25:18, a niekwestionowanym liderem na boisku był Paweł Gryc, który zgromadził na swym koncie 21 punktów. Jak się okazało, było to więcej niż dorobek całej drużyny Chrobrego Głogów, jeśliby zsumować zdobycze poszczególnych zawodników. Bielscy siatkarze nie mieli sobie równych we wszystkich elementach siatkarskiego rzemiosła, a wspomniany Paweł Gryc swymi serwisami zmuszał rywali do coraz większej liczby błędów.
Najciekawsze były spotkania w Bydgoszczy i Kluczborku, gdzie miejscowa Visła podejmowała Avię Świdnik, a Mickiewicz grał przed własnymi kibicami z ekipą z Sulęcina. Oba mecze zakończyły się podziałem punktów. W Bydgoszczy spotkanie toczyło się punkt za punkt prawie przez cały czas. Zdecydowały indywidualności, których gospodarze mieli więcej. 17 punktów zdobył Jan Galabov, 22 Marcin Gutkowski, a niekwestionowanym liderem zespołu z dorobkiem 27 punktów został Damian Wierzbicki. Po stronie gości z Lubelszczyzny liderami byli Kamil Kosiba, zdobywca 20 punktów, oraz Mateusz Rećko, który zgromadził w meczu 16 oczek. W Kluczborku Mickiewicz podejmował Olimpię Sulęcin i przegrał 2:3, pomimo dobrej gry Kupki zdobywcy 25 punktów. Warto dodać, że po stronie gości liderem był MVP meczu, Grzegorz Turek, który zdobył 26 punktów.
We Wrześni Krispol podejmował „czerwoną latarnię” ligowej tabeli, ekipę ZAKSY Strzelce Opolskie i rozgromił rywali 3:0. Najskuteczniejszymi zawodnikami w ekipie z Wielkopolski byli: Linda, który zdobył 13 punktów, tyle samo co Jankowski, oraz zdobywca 12 oczek – Kopij. 3:0 wygrał również MKS Będzin we własnej hali z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był Wiktor Musiał, który zdobył 16 punktów. Dobrze zagrywał, atakował ze skutecznością 60 procent, a ponadto ofiarnie walczył na siatce. Najskuteczniejszym graczem Lechii Tomaszów Mazowiecki był Sokołowski, zdobywca 9 punktów.
Kolejka zakończyła się zwycięstwem Gwardii Wrocław nad Norwidem Częstochowa 3:0. Warto dodać, że było to trzecie z rzędu zwycięstwo drużyny z Dolnego Śląska. – Chcemy kroczyć tą drogą zwycięstw – powiedział po meczu przyjmujący wrocławskiego zespołu Łukasz Lubaczewski zaznaczając, że forma musi przyjść na najważniejsze mecze sezonu. W tabeli prowadzi BBTS Bielsko-Biała z dorobkiem 22 punktów, natomiast na dnie pozostaje ZAKSA Strzelce Opolskie, mająca na swym koncie 4 punkty.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
