– Wieloletnie doświadczenie, które zdobywałem przy boku doskonałych trenerów oraz obserwacja I ligi, która jest specyficzną ligą, pozwoliła mi na utworzenie filozofii gry. Ta filozofia gry trafiła do naszych zawodników i jak na razie mamy te wszystkie zwycięstwa i awans w tabeli do ścisłej czołówki – powiedział trener Norwida, Leszek Hudziak.
Początek sezonu nie potoczył się po myśli Exact Systems Norwida Częstochowa. Drużyna często zawodziła i nie prezentowała w pełni swoich możliwości. Dopiero po zmianie na ławce trenerskiej odnalazła swój rytm gry, odnosząc 10 wygranych z rzędu. – Cieszę się, że wieloletnie doświadczenie, które zdobywałem przy boku doskonałych trenerów oraz obserwacja Tauron 1.Ligi, która jest specyficzną ligą, pozwoliła mi na utworzenie filozofii gry. Jak widać, ta filozofia gry trafiła do naszych zawodników i jak na razie mamy te wszystkie zwycięstwa i awans w tabeli do ścisłej czołówki – przyznał szkoleniowiec częstochowian, Leszek Hudziak.
Nie ukrywa on, że siłą Norwida jest drużynowość. – Nie wystarczy mieć jednego czy dwóch dobrych zawodników. My nie mamy w zespole gwiazd, ale jesteśmy dobrze zgranym teamem. W momencie gdy jeden zawodnik ma słabszy moment, to zastępuje go drugi, a zespół nie traci na jakości. To jest coś, co sprawia, że jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy – dodał trener zespołu spod Jasnej Góry.
Częstochowianie obecnie tracą tylko punkt do lidera, którym jest MKS Będzin. Ogólnie w tabeli panuje spory ścisk, a do końca rundy zasadniczej będzie trwała zacięta walka o jak najlepsze rozstawienie przed play-off. – Do lidera brakuje nam 1 punktu, ale należy pamiętać, że nad 6. miejscem i Mickiewiczem Kluczbork mamy tylko 3 punkty przewagi… To pokazuje, jak 1 liga jest bardzo wymagająca i wyrównana. Do końca rundy zasadniczej pozostało jeszcze 15 spotkań. Przewidywanie jak to wszystko się ułoży, to jak wróżenie z fusów – podkreślił Hudziak.
Przed Norwidem jeszcze jedno starcie w tym roku. Zmierzy się w nim z Legią Warszawa. Mimo że będzie faworytem, to nie zamierza zlekceważyć rywala. – Legia Warszawa będzie bardzo wymagającym przeciwnikiem. Ponieważ walczy w dole tabeli o utrzymanie, to z pewnością rzuci wszystko na jedną kartę. My natomiast wiemy, co jest jej największym atutem i będziemy starali się to zneutralizować i narzucić swój styl gry. Zapowiada się bardzo ciekawy mecz i zobaczymy kto dostanie prezent, a kto rózgę na te święta – zakończył Leszek Hudziak.
źródło: gazetaregionalna.com, inf. własna