W trzeciej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów rozegrane zostały dwa czterosetowe pojedynki. W pierwszym z nich Hebar Pazardżik we własnej hali pokonał Mladost Zagrzeb. Dzień później wyjazdowy pojedynek z Ford Levoranta Sastamala wygrała Benfica Lizbona. Rewanżowy mecz w Lizbonie odbędzie się 26 października, zaś dzień później Mladost podejmie Bułgarów.
Na początek rywalizacji w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów Hebar Pazardżik podejmował Mladost Zagrzeb. Od początku trwała niezwykle zacięta walka. Wynik pozostawał na styku. Inauguracyjną partię rozstrzygnęła dopiero walka na przewagi, w której lepsi okazali się przyjezdni.
Liderem Mladosti był Ivan Zeljković. W drugiej odsłonie sytuacja szybko wyklarowała się na korzyść gospodarzy. Bułgarzy dyktowali warunki na boisku, rywale nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie Todora Aleksiewa. W końcówce goście odrobili część strat, ale dystans okazał się zbyt duży, by byli w stanie zagrozić przeciwnikom.
Dwa kolejne sety to teatr jednego aktora. Podopieczni trenera Placiego rządzili i dzielili na boisku. Przyjezdni nie mieli żadnych argumentów, by przeciwstawić się rozpędzonym przeciwnikom Chorwaci trzeciego seta przegrali do 14 a czwartego do 15. Najwięcej punktów w tym spotkaniu dla gospodarzy zdobyli Todor Aleksiew (17) i Jacopo Massari (16). Po drugiej stronie siatki liderem był zdobywca 18 punktów – Ivan Zeljković.
Hebar Pazardżik (BUL) – Mladost Zagrzeb (CRO) 3:1
(25:27, 25:21, 25:14, 25:15)
W czwartkowym meczu drugiej rundy Ford Levoranta Sastamala podejmował Benficę Lizbona. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli pojedynek, szybko wyszli na prowadzenie, które utrzymywali. Skutecznie punktował Urpo Sivula. W końcówce do głosu doszli jednak przyjezdni, którzy zdominowali decydujący fragment seta i wygrali do 21. W drugiej partii ponownie skuteczniej grali Finowie. Tym razem z czasem powiększali swoje prowadzenie a niemal nie do zatrzymania był Antii Sakari Makinen. Rywale walczyli do końca, ale wcześniej zbudowana przewaga wystarczyła, by to gospodarze cieszyli się ze zwycięstwa.
W trzeciej odsłonie po raz pierwszy od początku skuteczniej grali goście, kolejne ataki kończył Raphael Oliveira i Hugo Gaspar. Finowie nie ustrzegli się pomyłek na siatce. Gospodarze nie mieli zamiaru odpuszczać i po zagraniach Makinena i Allika zniwelowali dystans (20:21). Nie udało im się jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Czwarta odsłona była już popisem siatkarzy z Lizbony. W szeregach gospodarzy mnożyły się błędy szczególnie w polu zagrywki. Podopieczni trenera Matza utrzymywali koncentrację i wygrali cały pojedynek.
Ford Levoranta Sastamala (FIN) – Benfica Lizbona (POR) 1:3
(21:25, 25:21, 22:25, 17:25)
Zobacz również:
Wyniki 3. rundy eliminacji Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna