Reprezentacja USA musiała przypieczętować awans do igrzysk olimpijskich w bezpośredniej walce z reprezentacją Niemiec. Bardzo dobry pierwszy set w wykonaniu podopiecznych Vitala Heynena okazał się złudny, a złotą kartą w talii Karcha Kiral’yego okazała się atakująca, Andrea Drews. Amerykanki pokonując 3:1 Niemki przypieczętowały swój awans.
Tym razem trener Vital Heynen zdecydował się na drobną zmianę. Laurę Emonts w wyjściowej składzie zastąpiła Kimberly Drewniok. To właśnie ona rozpoczęła mecz w roli przyjmującej obok Liny Alsmeier. Od początku spotkania Lauren Carlini starała się wprowadzić do gry Jordan Thompson. Po drugiej stronie siatki bardzo widoczna była zaś Drewniok (5:5). Niemiecka drużyna podeszła do meczu z wyraźnie innym nastawieniem niż do konfrontacji z Italią. Lina Alsmeier skończyła kontrę dającą jej drużynie prowadzenie (14:13). Gra obu drużyn falowała, a pod koniec seta zagrywki Weitzel bardzo uprzykrzały amerykankom życie. To ona po wyrównanej walce atakiem z jednej nogi zakończyła seta (25:23).
Niemki niesione wygraną otworzyły dobrze również drugą partię, a problemy ze sforsowaniem Niemieckiego bloku miała Jordan Larson. Amerykański zespół ożywiło dopiero wejście Andrei Drews. Kimberly Drewniok odbiła się od bloku (11:8). Na boisku rozpoczęła się prawdziwa wymiana ciosów. Nieporozumienie Niemek w obronie zakończyło seta i wyrównało wynik (25:21).
Andrea Drews pozostała na boisku w roli atakującej. Amerykanki dalej wykorzystywały metodę grania czystą siłą w ataku. W tym elemencie odnajdywała się także Kelsey Robinson-Cook (10:4). Swoje zaczął także dokładać amerykański blok. Na boisku przez większość seta grała tylko jedna drużyna. Znakomite uderzenie Chiaki Ogbogu dało USA piłkę setową, a punkt kończący partię dała amerykańskiej drużynie Ali Frantti (25:9).
kropka nad „i”
Amerykanki kontynuowały dobrą passę. Kolejna amerykańska kiwka wpadła w niemieckie boisko (5:2), a zmiana rytmu w ataku przynosiła zespołowi Karcha Kiraly’ego kolejne punkty. Pomimo rotacji na pozycji przyjmującej po niemieckiej stronie coraz trudniej było w ogóle dostarczyć piłkę do siatki. Punkt w polu zagrywki tym razem dobyła Rettke (10:4). Po niemieckiej stronie nic się nie kleiło, a amerykański kwadrat rezerwowych był coraz bardziej rozluźniony. Kolejny raz znakomitym uderzeniem popisała się Drews (21:12). Sprytną kiwkę dołożyła do tego Larson. Amerykanki tak wypracowanej przewagi nie wypuściły już z rąk i kilka chwil później cieszyły się ze zwycięstwa i awansu do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu.
GALERIA Z MECZU
Niemcy – USA 1:3
(25:23, 21:25, 9:25, 16:25)
Składy zespołów
Niemcy: Kastner (2), Stigrot (9), Weitzel (11), Scholzel (9), Drewniok (9), Alsmeier (15), Pogany (libero) oraz Cesar, Stautz (1), Cekulaev, Straubbe, Maase (1), Emonts
USA: Carlini (1), Thompson (5), Rettke (9), Ogbogu (10), Robinson-Cook (13), Larson (17), Wong-Oranties (libero) oraz Frantti (1), Drews (27)
Zobacz również:
Tabela i wyniki turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi
źródło: inf. własna