Drugoligowiec z Żagania w najbliższy piątek rozpocznie pierwsze wspólne treningi przed sezonem 2020/2021. – Od czternastego sierpnia zaczynamy w Świnoujściu jedenastodniowe zgrupowanie, tam będzie głównie akcent na halę, technika, spokojny powrót do piłek, bo ta przerwa była bardzo długa praktycznie pięciomiesięczna. Ci, co grali na plaży, to mieli kontakt, ale siatkówka plażowa to całkiem inna dyscyplina, inne piłki. Podczas zgrupowania będziemy mocno trenować na siłowni – opowiedział o najbliższych planach drużyny trener Krzysztof Dobek.
Zawodnicy Sobieskiego Areny Żagań od ponad tygodnia trenują indywidualnie w ramach przygotowań do kolejnego sezonu w II lidze.
– Teraz od czwartego sierpnia wszyscy zawodnicy, cała piętnastka dostała ode mnie rozpiski treningów w terenie i siłowni na przemian. Do czternastego sierpnia, czyli dziesięć dni przygotowują się indywidualnie i mają już przyjechać na 70% przygotowani. Poza tym kilku chłopaków praktycznie całe wakacje grało w plażówkę, więc o to przygotowanie nie mam się co martwić, tym bardziej, że trzon zespołu został i w tamtym roku chłopaki pokazali, że profesjonalnie podeszli do tematu, w dobrej dyspozycji przyjechali na zgrupowanie – wyjaśnił trener Krzysztof Dobek.
W piątek siatkarze drugoligowca spotkają się w komplecie na zgrupowaniu. – Od czternastego sierpnia zaczynamy w Świnoujściu jedenastodniowe zgrupowanie, tam będzie głównie akcent na halę, technika, spokojny powrót do piłek, bo ta przerwa była bardzo długa praktycznie pięciomiesięczna. Ci, co grali na plaży, to mieli kontakt, ale siatkówka plażowa to całkiem inna dyscyplina, inne piłki. Podczas zgrupowania będziemy mocno trenować na siłowni, duże ciężary, hala – technika i powoli taktyczne treningi. Dwudziestego czwartego powrót na miejsce, dwa dni wolnego i od dwudziestego siódmego już na swoich obiektach w Żaganiu i Zielonej Górze zaczynamy, przechodzimy na system treningów jednodniowych – opisał dalsze przygotowania szkoleniowiec Sobieskiego.
Na przełomie sierpnia i września zawodnicy drużyny z Żagania udadzą się do Milicza na turniej, w którym oprócz drugoligowców wystąpi również zespół pierwszoligowy. Następnie 4 i 5 września zaplanowano sparingi z Chrobrym Głogów. Kolejnym testem Sobieskiego będzie Turniej Winobraniowy w Zielonej Górze. Trener nie wyklucza jeszcze jednego testu tuż przed rozpoczęciem ligi. – Przewidziałem około dziesięciu meczów turniejowych, sparingowych tak, żeby bardzo dobrze przygotować się do ligi, zgrać. Przychodzi nowy rozgrywający, mózg drużyny, bardzo doświadczony Jurkojć, oczywiście zostaje Miłosz Zasłonka i przede wszystkim chodzi o zgranie z zespołem. Myślę, że to dosyć dobrze pójdzie, bo trzon zespołu został – przyznał Dobek.
Przez pandemię koronawirusa przerwano poprzedni sezon. Z tego samego powodu wciąż nie wiadomo, czy uda się spokojnie rozegrać najbliższe rozgrywki. – Mam z tyłu głowy jakiś plan, jakby coś się przytrafiło, bo to jest bardzo trudne w systemie treningowym. Wiadomo, gdzieś coś się wydarzy, jeden test i od razu kwarantanna, przerwa. Mam też z tyłu głowy jak wykorzystywać ten czas, oby nas takie sytuacje nie spotkały i ten sezon przebiegał w zdrowiu – stwierdził trener. – Ja liczę, że będziemy w czwórce, natomiast będę powtarzał jak zawsze – trochę niespodzianek zrobimy. Są faworyci do pierwszego miejsca, ale ja nadal jestem trenerem ambitnym i z roku na rok staram się robić postępy. Skoro w tamtym roku awansowaliśmy do turnieju półfinałowego, to myślę, że play-off i turniej półfinałowy będzie naszym celem – powiedział Krzysztof Dobek.
źródło: opr. własne, zachod.pl