Trwa przebudowa składu Lechii Tomaszów Mazowiecki. Z drużyną prowadzoną przez Bartłomieja Rebzdę pożegnał się Filip Roque de Oliveira. Jest to już szósty zawodnik, który w przerwie między sezonami rozstał się z pierwszoligowcem.
Przypomnijmy, że miniony sezon nie był zbyt udany dla Lechii Tomaszów Mazowiecki. Podopieczni Bartłomieja Rebzdy nie znaleźli się w czołowej ósemce, a przez długi czas byli zagrożeni, bowiem zajmowali dwunastą lokatę. Ostatecznie rozgrywki zakończyli tuż poza ósemką, ale ich apetyty były znacznie większe. W efekcie po zakończeniu sezonu zanosi się na to, że w zespole dojdzie do sporych przetasowań kadrowych.
Wcześniej klub poinformował o tym, że w jego barwach w kolejnym sezonie nie zagrają już: Bartosz Zieliński (libero), Wiktor Rajsner i Adam Miniak (środkowi), Adam Kącki (przyjmujący) oraz Dominik Żukowski (rozgrywający). Do tego grona dołączył Filip Roque de Oliveira, który gra na pozycji atakującego.
Do drużyny z Tomaszowa Mazowieckiego dołączył on w połowie sezonu 2020/2021. Zaczynał go w Krispolu Września, ale tam nie miał zbyt wielu okazji do gry. Wcześniej był zawodnikiem SMS-u PZPS Spała i występował w młodzieżowych drużynach Jastrzębskiego Węgla.
Ani w Krispolu, ani w Lechii młody atakujący nie pojawiał się zbyt często na boisku. W całym sezonie wystąpił w 18 meczach, zdobywając w nich 15 punktów, w tym 1 w polu serwisowym, 3 w bloku oraz 11 w ataku, w którym jego skuteczność oszacowano na 32%.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna, Lechia Tomaszów Mazowiecki - Facebook