Klubowe mistrzostwa Azji wkraczają w decydującą fazę. W czwartek awans do półfinału wywalczyło Suntory Sunbirds. Drużyna Aleksandra Śliwki pokonała Al-Muharraq – 3:0. W piątek w południe o awans do strefy medalowej powalczy Shanghai Bright, którego barwy reprezentują Michał Kubiak i Fabian Drzyzga.
Gospodarze znów z tarczą
Suntory Sunbirds Osaka, na ten moment, nie ma sobie równych w azjatyckim czempionacie. Mistrzowie Kraju Kwitnącej Wiśni w fazie grupowej nie pozostawili rywalom złudzeń, zwyciężając oba spotkania i awansując do 1/8 finałów. Tam na zespół Aleksandra Śliwki czekał Al-Muharraq z Bahrajnu. Po stronie gości brakowało zdecydowanego lidera, jednak przy tak grających Japończykach ciężko było znaleźć nieco przestrzeni dla siebie. Pierwszy set należał do szalenie wyrównanych. Żadne z zespołów na przestrzeni seta nie potrafił zbudować bezpiecznej przewagi. Niemoc nie trwała jednak wiecznie, a w imponujący sposób wygraną zanotowała ekipa z Osaki – 27:25. Drużynę z Bahrajnu taka gra na stylu wiele kosztowała. Druga partia zaś była zupełnie inaczej, bowiem Suntory Sunbirds zbudowało sobie bezpieczną przewagę, zyskując pod koniec nieco spokoju – 25:9. Trzeci set przyniósł totalną demolkę. Gościom nic nie wychodziło, a mnożące się błędy budziły frustrację. Jednostronny set błyskawicznie padł łupem drużyny z Osaki – 25:9, która tym samym awansowała do półfinału.
Najwięcej punktów w meczu ponownie zdobył Dimitrij Muserski, który zakończył zmagania z 17 'oczkami’ na koncie. Swoje zrobił Ran Takahashi. Całe spotkanie rozegrał także Aleksander Śliwka, który dołożył od siebie 8 punktów. Po drugiej stronie najskuteczniejszy okazał się Link, który był autorem 13 punktów.
Suntory Sunbirds Osaka (JPN) – Al-Muharraq (BHR) 3:0
(27:25, 25:20, 25:9)
W piątek o strefę medalową powalczy ekipa z Szanghaju z Michałem Kubiakiem i Fabianem Drzyzgą na pokładzie. Mecz ten zaplanowano na godzinę 08:05, czasu polskiego. Naprzeciwko Polaków staną obrońcy tytułu sprzed roku Foolad Sirjan z Iranu. Polscy mistrzowie świata nie mieli w grupie tak łatwo. Drużyna z Chin przegrała na start, co było dużym falstartem. Postawieni pod ścianą zawodnicy z Szanghaju stanęli jednak na wysokości zadania, pokonując w drugim meczu Cignal HD Spikers, tym samym awansując do ćwierćfinału.
Zobacz również:
Fornal żegna się z Jastrzębiem w swoim stylu – efektownie to wygląda