Kinga Różyńska: Czułyśmy się pewnie

OnlyBio Pałac Bydgoszcz pokonał we własnej hali UNI Opole i zgarnął komplet oczek. Przerwał tym samym czarną serię porażek – ostatni raz bydgoszczanki powody do radości miały jeszcze w 2022 roku. – Długo czekałyśmy na ten zwycięski mecz, bardzo się cieszymy, że w takim stylu go wygrałyśmy. Po wyniku wydawać by się mogło, że wygrałyśmy gładko, ale jednak łatwo nie było – skomentowała MVP spotkania, Kinga Różyńska.

Ostatni raz OnlyBio Pałac Bydgoszcz ze zwycięstwa cieszył się 5 grudnia 2022 r., kiedy to 3:1 pokonał UNI Opole. Później przyszła seria porażek, a punkty udało się zdobyć jedynie w starciach z #VolleyWrocław i Roleski Grupą Azoty Tarnów. Nic więc dziwnego, że ponowny triumf nad opolankami przysporzył ekipie Pałacu wiele radości. – Długo czekałyśmy na ten zwycięski mecz, bardzo się cieszymy, że w takim stylu go wygrałyśmy. Po wyniku wydawać by się mogło, że wygrałyśmy gładko, ale jednak łatwo nie było. Do końca musiałyśmy utrzymać koncentrację, by wynik był na naszą korzyść – przyznała Kinga Różyńska.

Miejscowe wygrały odpowiednio 25:21, 25:15, 25:14. – Czułyśmy się pewnie, ale wiedziałyśmy, że w każdym momencie jeśli tylko odpuścimy choć na moment, rywalki mogą zacząć prezentować swoją siatkówkę i może być potem ciężko. Wynik mówi swoje, my zagrałyśmy swoje, czułyśmy się pewnie i cieszę się, że tę koncentrację udało się utrzymać do końca – dodała środkowa.

Dzięki zwycięstwu za trzy punkty Pałac awansował na ósmą lokatę. – Nie zajmowałyśmy się innymi meczami, nie patrzyłyśmy specjalnie w tabelę, chociaż każda znała wyniki tej kolejki, ale my też wiedziałyśmy, o co gramy. Wiedziałyśmy, że jak zdobędziemy punkty, to będziemy wyżej w tabeli – skomentowała zawodniczka. – Ciężko pracujemy na treningach, czujemy się ze sobą coraz lepiej, można powiedzieć, że się mocno dogrywamy. Jesteśmy pewne, zgrane, co widać na boisku. Mamy dobrą atmosferę i wierzę, że to nas teraz trochę poniesie – dodała.

Kinga Różyńska zapisała na swoim koncie 12 punktów, z czego 2 blokiem i 1 zagrywką, skończyła 9 z 15 piłek (60 proc. skuteczności w ataku). Wprawdzie najwięcej oczek zdobyła Anneclaire Ter Brugge, jednak komisarz uhonorował statuetką MVP właśnie środkową. – Wszystkie zagrałyśmy swoje, na dobrym poziomie i statuetka należy się każdej z osobna – podsumowała 25-latka.