Zespół Trefla Gdańsk w czwartkowy poranek wyjechał do Suwałk, gdzie w piątek rozegra ligowe spotkanie ze Ślepskiem Malow Suwalko. W ostatnim ligowym spotkaniu „gdańskie lwy” podjęły w ERGO ARENIE Projekt Warszawa. Mimo walki i prawie sześciotysięcznego wsparcia z trybun warszawianie wygrali 3:0.
Analiza, wnioski i kolejny mecz
– Przeanalizowaliśmy mecz, wyciągnęliśmy wnioski i teraz skupiamy się na kolejnym rywalu. Zdajemy sobie sprawę, że podczas ostatniego meczu nie wykorzystaliśmy wszystkich swoich szans. Podchodzimy do tego profesjonalnie, zapominamy o tym, co było i liczy się nadchodzące starcie. Chcemy zdobyć komplet punktów – powiedział Kewin Sasak, atakujący Trefla Gdańsk.
Trefl w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze. Na siedem rozegranych spotkań gdańszczanie wygrali pięć razy, zgarniając w tych meczach komplet punktów. Gdański zespół zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Suwałczanie z kolei są na dziewiątej lokacie z trzema wygranymi i dziewięcioma punktami na koncie.
– Drużyna z Suwałk gra u siebie zawsze bardzo dobrze, a doping kibiców zdecydowanie im pomaga. Myślę, że mają doświadczonych zawodników na każdej pozycji, ogranych w lidze, więc takie mecze nigdy nie są łatwe. Nastawiamy się na ciężki bój. Mimo tego, że ostatnio są w małym dołku, na pewno będą chcieli walczyć o każdy punkt – dodał Kewin Sasak.
W poprzednim sezonie grali na remis
Trefl Gdańsk i Ślepsk Malow Suwałki mierzyły się ze sobą 8 razy w ligowych rozgrywkach. Ostatnio oba zespoły zagrały przeciwko sobie podczas finału Memoriału im. Józefa Gajewskiego. Wtedy to gdańszczanie okazali się lepsi i pokonali suwałczan 3:1, tym samym zajmując pierwsze miejsce w turnieju. Natomiast w sezonie 2023/2024 PlusLigi zespoły zagrały ze sobą dwa razy – za pierwszym razem wygrał Ślepsk, a za drugim gdańszczanie.
– Myślę, że drużyna z Suwałk, tak samo jak my, w tym sezonie walczy o play-offy. Przede wszystkim suwalski zespół gra u siebie i będzie chciał wygrać, przez co nastawiamy się na ciężkie spotkanie. Nie jest to łatwy teren do grania – zakończył Kewin Sasak.
źródło: Trefl Gdańsk - materiały prasowe