Strona główna » Rozgrywająca LOTTO Chemika Police została dawcą szpiku kostnego dla chorego brata

Rozgrywająca LOTTO Chemika Police została dawcą szpiku kostnego dla chorego brata

Chemik Police – X

fot. Aleksandra Suszek

W życiu sportowca niejednokrotnie są sprawy ważniejsze niż siatkówka. Sport schodzi wtedy na drugi plan. Tak stało się w przypadku rozgrywającej LOTTO Chemika Police, Katarzyny Partyki. W maju jej brat Karol otrzymał druzgocącą informację, jaką jest diagnoza białaczki. Niezbędny okazuje się być przeszczep szpiku kostnego, a sama zawodniczka bez wahania zdecydowała się zostać dawcą.

Druzgocące wieści i wielka nadzieja

Dla Katarzyny Partyki i jej rodziny ostatnie miesiące były bardzo trudne. Karol, brat siatkarki w maju otrzymał wiadomość, która może zwalić z nóg. Zachorował na ostrą białaczkę szpikową i rozpoczął trudne leczenie. Ma za sobą chemioterapię, ale przed nim jeszcze kolejny etap – przeszczep szpiku. Trwały poszukiwania dawcy i okazało się, że może nim zostać właśnie Katarzyna. Siatkarka nie zastanawiała się i już niebawem zabieg. – Karol obecnie przebywa w szpitalu, gdzie odbędzie się przeszczep krwiotwórczych komórek macierzystych, a ja zostałam przebadana i potwierdzona jako dawca. Przez kilka dni będę przyjmować leki, które powodują mobilizację komórek macierzystych ze szpiku do krwiobiegu, co umożliwia ich późniejsze pobranie. Komórki te, podane Karolowi, mają na celu odbudować jego układ krwiotwórczy, by organizm znów mógł produkować zdrową krew – streszcza sytuację Kasia Partyka.

Klub reaguje

Klub w komunikacie podkreślił, że trzyma kciuki za powodzenie zabiegu. Informuje też, że poradzi sobie z absencją zawodniczki.

Pracujemy w sporcie i wydaje nam się, że cały świat się kręci wokół niego. Ale w takiej sytuacji wszystko schodzi na dalszy plan. W imieniu całego Chemika, wszystkich siatkarek, członków sztabu szkoleniowego i pracowników klubu, bardzo trzymamy za was kciuki i mamy nadzieję, że walka z chorobą jest już na ostatniej prostej. Wysyłamy dużo siły i pozytywnego nastawienia – mówi Radosław Anioł, prezes klubu.

– Jeśli chodzi o sportową absencję Kasi, która jest dla nas bardzo ważną siatkarką, to wymyślimy rozwiązanie, które pozwoli nam funkcjonować na starcie rozgrywek. Mamy już pomysł, jak zapewnić Chemikowi odpowiedni poziom sportowy podczas treningów i pierwszych meczów – dodaje.

W Polsce co 40 minut ktoś dowiaduje się że choruje na nowotwór krwi. Tę diagnozę słyszą rodzice małych dzieci, młodzież, dorośli. Bez względu na wiek – każdy może zachorować.

Na szczęście każdy może też pomóc! Dla wielu chorych jedyną szansą na życie jest przeszczepienie szpiku lub komórek macierzystych od niespokrewnionego Dawcy.Dlatego zachęcamy wszystkich do zarejestrowania się w Fundacja DKMS.

Jedna wasza decyzja może pomóc uratować komuś życie. Warto!

PlusLiga