Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Karol Urbanowicz: Mamy duże rezerwy w polu serwisowym i nie tylko

Karol Urbanowicz: Mamy duże rezerwy w polu serwisowym i nie tylko

fot. Trefl Gdańsk

Na zakończenie 13. kolejki Trefl Gdańsk 3:1 pokonał GKS Katowice. Chociaż to gospodarze zainkasowali komplet punktów, nie są do końca zadowoleni ze swojej gry. – Jest to bardzo ważne, że nawet, gdy ta gra nie wygląda za dobrze, to wygrywamy. Z tego trzeba się bardzo cieszyć, że nawet gdy przytrafia się gorszy dzień, to potrafimy wygrać z bardzo dobrym rywalem – mówił środkowy gdańskiej drużyny, Karol Urbanowicz.

Gdańszczanie starcie z rywalami z Katowic rozpoczęli od porażki w pierwszej partii, kolejne trzy były wyrównane, ale padały już łupem Trefla. W meczu głównym mankamentem gospodarzy była zagrywką, którą popsuli 24 razy. – Na pewno nasza gra nie wyglądała tak, jak powinna, mamy duże rezerwy w polu serwisowym i nie tylko. Jest to bardzo ważne, że nawet, gdy ta gra nie wygląda za dobrze, to wygrywamy. Z tego trzeba się bardzo cieszyć, że nawet gdy przytrafia się gorszy dzień, to potrafimy wygrać z bardzo dobrym rywalem i cieszymy się z trzech punktów – mówił Karol Urbanowicz.

Jego zespół był w stanie wyrównane końcówki trzech partii przechylić na swoją korzyść.  – W każdym secie staraliśmy się napędzać, myślę, że takim liderem mentalnym na boisku był Lukas Kampa, który co punkt, co kilka akcji cały czas nas pobudzał, mówił, że głowa do góry. Mi osobiście bardzo dużo to dawało, czułem się obok niego bardzo dobrze. Też na pewno impuls pozytywny wniósł Mariusz, który wszedł za Mikołaja Sawickiego pomóc w przyjęciu i ataku i właśnie o to chodzi, żeby ta drużyna tak funkcjonowała, każdy się dopełniał – podsumował środkowy gdańskiego zespołu.

Choć 13. runda zakończyła się dopiero w poniedziałek, już we wtorek rusza kolejna. Trefl Gdańsk w jej ramach w czwartek podejmie wicelidera tabeli – Asseco Resovię. – Szczerze mówiąc jeszcze nie myślałem o czwartkowym meczu z Resovią, dopiero się skończył ten z GKS-em. Teraz na gorąco mogę powiedzieć, że na pewno będzie to ciężki pojedynek, oglądałem kilka meczów rzeszowian, grają bardzo dobrze, mają wielu liderów, którzy mogą się zmieniać. Na pewno liczymy na naszą zagrywkę, że wróci i odrzucimy rywali od siatki, Resovia ma klasowych środkowych. Na pewno nie zwiesimy głów i nastawienie będzie jak zawsze bojowe, a także liczymy na mocny doping – zapowiedział Karol Urbanowicz.

Liderem Trefla w pojedynku z GKS-em był Bartłomiej Bołądź, który zagrał na wysokiej skuteczności ataku i wywalczył 29 punktów. – Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz, że katowiczanie tu przyjadą walczyć o zwycięstwo, popełnialiśmy trochę za dużo prostych błędów, w polu serwisowym nie graliśmy tak, jak wcześniej, więc kilka rzeczy mamy teraz do poprawy – ocenił atakujący Trefla, który zdaje sobie sprawę, jak ważny jest komplet punktów wywalczony w starciu z ekipą z Katowic. – Przede wszystkim cieszymy się z tego, że wygraliśmy. Każdy mecz jest ważny i jednocześnie ciężki, ponieważ myślę, że od czwartego-piątego miejsca do czternastego-piętnastego każdy z każdym może wygrać – podsumował Bartłomiej Bołądź.

źródło: opr. własne, Trefl Gdańsk - materiały prasowe

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved