– Pamiętam, że dwa lata temu wygraliśmy w Bełchatowie w Pucharze Polski, ale nawet nie wiedziałem, że w Gdańsku tak dawno nie pokonaliśmy Skry w meczu ligowym. Musimy zatem „odczarować” naszą halę i przełamać tę serię. Chcemy udowodnić, że jesteśmy lepszą drużyną w tym sezonie – powiedział przed meczem z bełchatowianami środkowy Trefla, Karol Urbanowicz.
Siatkarze Trefla Gdańsk w pocie czoła przygotowują się do drugiej części sezonu. Żółto-czarni najdłuższą przerwę w rozgrywkach wykorzystali na mocne treningi na siłowni, które mają zapewnić im odpowiednią formę w nadchodzących spotkaniach. – Ta dłuższa przerwa spowodowała to, że jesteśmy głodni gry i nie możemy się już doczekać sobotniego meczu ze Skrą. Czas po świętach był dla nas ciężki, bowiem nasz trener przygotowania fizycznego, Wojciech Bańbuła „przykręcił” nam śrubę na siłowni. Wiemy jednak, że to dla naszego dobra, a to wszystko zaprocentuje później w dalszej części sezonu i będziemy do niej dobrze przygotowani – powiedział środkowy Trefla, Karol Urbanowicz.
Pierwszy mecz w 2023 roku gdańszczanie rozegrają we własnej hali, a ich rywalem będzie PGE Skra Bełchatów. Sobotnie starcie będzie dla nich doskonałą okazją do rewanżu za porażkę z pierwszej rundy, kiedy to w Bełchatowie górą byli gospodarze, którzy triumfowali 3:1. – Będziemy chcieli się zrewanżować za porażkę z pierwszej rundy. Gramy we własnej hali, przy dopingu naszych kibiców, co będzie dodatkowym atutem. Ponadto podróże do Gdańska na pewno nie są korzystne dla przeciwników i będziemy starali się to wykorzystać, tak jak do tej pory, ponieważ u siebie przegraliśmy tylko dwa mecze. Chcemy wywalczyć w tym spotkaniu jak najwięcej punktów – zapewnił młody środkowy.
Co ciekawe, gdańszczanie po raz ostatni w meczu PlusLigi na własnym parkiecie pokonali zespół z Bełchatowa 13 lutego 2016 roku, a więc niemal 7 lat temu! W międzyczasie gdańszczanie triumfowali nad Skrą jednak choćby w Pucharze Polski czy Lidze Mistrzów. Teraz liczą na przełamanie we własnej hali w starciu ligowym. – Pamiętam, że dwa lata temu wygraliśmy w Bełchatowie w Pucharze Polski, ale nawet nie wiedziałem, że w Gdańsku tak dawno nie pokonaliśmy Skry w meczu ligowym. Musimy zatem „odczarować” naszą halę i przełamać tę serię. Chcemy udowodnić, że jesteśmy lepszą drużyną w tym sezonie – zaznaczył Urbanowicz.
Pierwsza runda była udana w wykonaniu siatkarzy Trefla, ale z równie dobrej strony muszą pokazać się w drugiej, jeśli myślą o utrzymaniu miejsca w czołowej ósemce, co zagwarantuje im walkę w play-off. W tabeli jest bowiem ciasno, a o awans do play-off walczy nawet jedenaście zespołów. – Druga runda zawsze jest trudniejsza, bowiem zespoły zdążyły się już poznać. Trwają wtedy głębsze analizy i naprawdę trzeba się postarać, by czymś zaskoczyć przeciwnika. Nie będzie łatwo, ale będziemy walczyć w każdym meczu. Po porażkach nie będziemy zwieszać głów, ale będziemy cały czas się starać, by pokazać, że pomimo problemów kadrowych jesteśmy silnym zespołem oraz, że stać nas na wygrywanie meczów – zakończył Karol Urbanowicz.
źródło: inf. własna, sport.trojmiasto.pl
