Indykpol AZS Olsztyn w niedzielne popołudnie pokonał przyjezdny Aluron CMC Wartę Zawiercie. Było to drugie zwycięstwo z rzędu podopiecznych Marco Bonitty. – To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie! Dobrze zaprezentowaliśmy się też w Suwałkach i Bełchatowie. Urwaliśmy dwa sety Skrze, ale to ten dzisiejszy mecz był naszym najlepszym z dotychczasowych – komentował zadowolony szkoleniowiec olsztynian.
Jak się czuje po pierwszym domowym zwycięstwie w Iławie? – To było niesamowite spotkanie! Jestem przeszczęśliwy. Trenowaliśmy ciężko przez cały tydzień, a ponadto w końcu mogliśmy wystąpić w pełnym składzie. Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie i cieszę się, że odnieśliśmy zwycięstwo bez straty seta – powiedział Marco Bonitta na antenie Radia UWM FM.
Olsztynianie są na fali wznoszącej, bowiem po wygranej w Suwałkach dopisali kolejne trzy punkty do ligowej puli. – To był nasz najlepszy mecz w tym sezonie! Dobrze zaprezentowaliśmy się też w Suwałkach i Bełchatowie. Urwaliśmy dwa sety Skrze, ale to ten dzisiejszy mecz był naszym najlepszym z dotychczasowych – dodał włoski szkoleniowiec.
Hala w Iławie była po brzegi wypełniona. Jak duże znaczenie miało to dla przebiegu spotkania? – To dla nas bardzo ważne, że na mecze przychodzi komplet publiczności. Nasi kibice dziś dodali nam skrzydeł od pierwszej akcji do ostatniej. Dziękujemy wam bardzo. Byliście niesamowici – zakończył Bonitta.
Najwięcej punktów w ekipie gospodarzy zdobyli Karol Butryn i TJ DeFalco (18 pkt). Atakujący otrzymał statuetkę MVP. Jak według niego smakuje pierwsza nagroda MVP w barwach Indykpolu AZS-u Olsztyn? – Jestem zadowolony z tego powodu, ale cieszy gra całego zespołu. Zagraliśmy bardzo dobre zawody, więc każdy z nas mógł otrzymać to wyróżnienie.
Patrząc na statystyki, siatkarze z Olsztyna górowali nad gośćmi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Jaki był zaś plan na ten mecz? – Facundo Conte był naszym celem, ale wiedzieliśmy, że będą się starać go kryć na boisku. Później zagrywaliśmy mądrze po całym boisku i to przyniosło efekt. Zespół z Zawiercia miał problemy z przyjęciem i udało nam się to wykorzystać – przyznał MVP meczu.
Atakujący również wyraził się pochlebnie o kibicach. – Fajnie jest grać przy pełnej hali. To słychać – szczególnie w tych trudnych momentach. W trzecim secie mieliśmy lekki przestój, kibice nam pomogli, było naprawdę głośno.
Kolejne spotkanie olsztynianie rozegrają w Katowicach. – Mam nadzieję, że i tam pokażemy swoją najlepszą siatkówkę. Takie mecze są trudne, szczególnie po takim zwycięstwie jak to dzisiejsze. Wydaje mi się, że jedziemy tam w roli faworyta. To będzie dla nas kolejne nowe doświadczenie i sprawdzian. Mam nadzieję, że wygramy – zakończył Butryn.
źródło: indykpolazs.pl, opr. własne