Reprezentacja Polski siatkarek ma za sobą serię trzech meczów towarzyskich z reprezentacją Polski. Podopieczne trenera Stefano Lavariniego zwycięstwem zakończyły dwa z nich, w tym ten ostatni sobotni. To jest na pewno dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami Europy. – Praktycznie w każdym elemencie mamy rezerwy, ale te trzy mecze dały nam to, że kolejny raz nabrałyśmy pewności siebie – mówiła w rozmowie ze stacją Polsat Sport Kamila Witkowska.
POWRÓT DO KADRY I EMOCJE
Kamila Witkowska przez problemy zdrowotne straciła sporą część Ligi Narodów. Kiedy jej koleżanki zdobywały brązowy medal, skupiała się na powrocie do zdrowia. Podczas sparingów z Turcją wróciła na boisko. – Stres się pojawił. Mówiłam nawet do koleżanek, że czuję się tak, jakbym sto lat nie grała w siatkówkę. Pierwszy mecz naprawdę był stresujący, ale teraz już te emocje próbowałam stonować, aby pomóc drużynie na tyle, na ile jestem w stanie. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem, że jestem częścią tej drużyny, ale jakie będą dalsze decyzje trenera, to już jego trzeba pytać – powiedziała środkowa.
SĄ JESZCZE REZERWY
Dwa wygrane sparingi z silnym rywalem, jakim jest Turcja na pewno może nastrajać optymistycznie. Jak podkreśliła Witkowska, gra Polek może wyglądać jeszcze lepiej. – Myślę, że jesteśmy w stanie wzmocnić jeszcze zagrywkę. W tym elemencie popełniałyśmy zwłaszcza w piątkowym meczu troszkę za dużo błędów. Musimy też nieco uspokoić przyjęcie. Praktycznie w każdym elemencie mamy rezerwy, ale te trzy mecze dały nam to, że kolejny raz nabrałyśmy pewności siebie – powiedziała środkowa biało-czerwonych. – Grałyśmy przeciwko jednej z najlepszych drużyn na świecie. To nas wzmacnia, pozwala poczuć siłę. Mam nadzieję, że przygotowania do mistrzostw Europy będą dalej szły w dobrym kierunku – dodała Kamila Witkowska.
Teraz przed polskimi siatkarkami chwila odpoczynku i kolejne zgrupowanie, tym razem w Spale. Tam pojedzie już czternastka, która zagra w czempionacie. W Belgii w fazie grupowej podopieczne trenera Lavariniego zmierzą się ze Słowenią, Węgrami, Serbią, Belgią i Ukrainą. Pierwszy mecz 18 sierpnia o godz. 20:00.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl