– Jest to drużyna na pewno mocniejsza niż reprezentacja Belgii. Bardziej doświadczona, ma zawodników występujących w bardzo dobrych klubach i ogranych na arenie międzynarodowej. Plusem jest na pewno to, że wiemy czego możemy się po nich spodziewać – powiedział przed meczem z Serbią o półfinał mistrzostw Starego Kontynentu Kamil Semeniuk.
Reprezentacja Polski pokonując Belgów zameldowała się w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Mecz w Bari początkowo przebiegał pod dyktando biało-czerwonych, którzy pewnie wygrali dwie pierwsze partie i nic nie wskazywało no to, że do głosu dojdą jeszcze ich rywale. Polacy nie zdołali jednak domknąć spotkania w trzech setach. Niespodziewanie łupem Belgów padła trzecia odsłona, a podopieczni Nikoli Grbicia kropkę nad i postawili dopiero w kolejnej. – Na pewno to starcie nie poszło tak gładko, jak byśmy sobie tego życzyli. Nie zdołaliśmy utrzymać przewagi, którą mieliśmy w dwóch pierwszych setach. Potoczyło się trochę inaczej, niż chcieliśmy, ale finalnie najważniejsze jest to, że wygraliśmy – powiedział o tym starciu w rozmowie z Polsatem Sport Kamil Semeniuk.
O awans do strefy medalowej czempionatu nasi reprezentanci powalczą we wtorek z reprezentacją Serbii. Niedawno mierzyli się z nią podczas rozgrywek Ligi Narodów. Wówczas lepsza okazała się drużyna Igora Kolakovicia, która pokonała wicemistrzów świata bez starty seta. – Mieliśmy okazję zmierzyć się już w tym sezonie z reprezentacją Serbii w Lidze Narodów. Niestety przegraliśmy tamto spotkanie. Nie wiem, jak teraz wygląda ich zespół, np. czy wszyscy są w pełni sił i zdolni do gry. Będziemy na pewno przygotowani na każdy scenariusz – przyznał przyjmujący polskiej kadry.
Podkreślił przy tym, że spodziewa się o wiele trudniejszego spotkania. – Jest to drużyna na pewno mocniejsza niż reprezentacja Belgii. Bardziej doświadczona, ma zawodników występujących w bardzo dobrych klubach i ogranych na arenie międzynarodowej – stwierdził. – Plusem jest na pewno to, że wiemy czego możemy się po nich spodziewać. To dla nas na pewno lepsza sytuacja, bo nie będą nas mogli tak bardzo zaskoczyć swoją grą, wiemy już mniej więcej, co prezentują. Myślę, że nasz sztab bardzo dobrze się przygotuje do tego spotkania, a co za tym idzie również i my będziemy. Damy z siebie wszystko – zakończył Kamil Semeniuk.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl
