Niemki po porażce z naszymi siatkarkami nie mogły sobie pozwolić w kolejnym meczu na porażką, bo to by znacznie skomplikowało ich sytuację w walce o dobre rozstawienie do dalszych gier. Zawodniczki Felixa Koslowskiego poradziły sobie z zadaniem pokonania Czeszek, mimo że mecz wcale nie był dla nich spacerkiem. Niemki wygrały 3:1 i zainkasowały komplet punktów.
Lepiej w mecz weszły Czeszki, które po ataku Veroniki Trnkovej prowadziły 5:2. W kolejnych akcjach do głosu doszły Niemki, skutecznie punktowała Lina Alsmeier (6:6). Dalsza faza seta to wyrównana gra, na nieznacznym prowadzeniu utrzymywały się Niemki. Dobra postawa Trnkovej i Andrei Kossanyovej sprawiły, że Czeszki odzyskały inicjatywę (17:15). Jednak również tym razem podopieczne Ioannisa Athanasopoulosa nie zdołały kontynuować skutecznej gry. W końcówce walka ponownie wyrównała się, wynik oscylował wokół remisu. Po kontrataku Alsmeier Niemki miały piłkę setową. Czas na życzenie czeskiego szkoleniowca nie wybił z rytmu podopiecznych Felixa Koslowskiego. W kolejnej akcji Kossanyiova posłała piłkę w aut, kończąc seta.
W drugiej odsłonie Niemki poszły za ciosem, po podwójnym niemieckim bloku o czas poprosił trener Athanasopoulos (1:5). W kolejnych akcjach to reprezentantki Niemiec zaczęły mieć problemy, po asie Michaeli Mlejnkovej dystans stopniał do dwóch oczek (6:8). Czeszki grały konsekwentnie, atak Gabrieli Orvosovej doprowadził do remisu (11:11). W kolejnych akcjach obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z błędami, a wynik pozostawał na styku (14:15). Ze zmiennym szczęściem atakowała Louisa Lippmann (19:18). Tym razem końcówka toczyła się po myśli Czeszek, skutecznie funkcjonował ich blok (24:20). Punkt na wagę wyrównania stanu meczu padł po ataku przez środek Magdaleny Jehlarovej.
Otwarcie trzeciego seta ponownie należał do podopiecznych trenera Koslowskiego, po mocnym ataku Marie Schoelzel było już 9:6. W kolejnych akcjach Czeszki nie potrafiły wywrzeć presji na rywalkach. Po celnym zagraniu Jennifer Janiski czas wykorzystał szkoleniowiec reprezentacji Czech (7:11). Niemki punktowały seriami, zmniejszyła się ich liczba błędów. Z akcji na akcję dystans rósł (10:17). Chociaż w kolejnej części seta w grę drużyny prowadzonej przez trenera Koslowskiego ponownie wkradły się błędy, wyraźna różnica punktowa utrzymywała się (15:20). Z akcji na akcję coraz pewniej punktowała Mlejnkova. W końcowej fazie seta nie brakowało przedłużonych wymian, po ataku w siatkę Alsmeier o czas poprosił niemiecki szkoleniowiec (18:20). Passę rywalek skończyła zagraniem Janiska. Skuteczny atak Mlejnkovej i błąd Lippmann sprawiły, że na tablicy wyników pojawił się remis (22:22). Czeszkom nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Kropkę nad i postawiła Lippmann.
Z wysokiego c w czwartą odsłonę weszły Niemki, pierwszy punkt dla Czeszek zdobyła dopiero Mlejnkova (1:6). Kolejne celne zagrania Petry Kojdovej pozwoliły reprezentantkom Czech złapać kontakt z przeciwniczkami, których gra opierała się na Alsmeier (9:10). Gra siatkarek Ioannisa Athanasopoulosa była chaotyczna, po pojedynczym bloku Niemek szkoleniowiec wykorzystał kolejny czas (11:15). Po interwencji trenera Czeszki rzuciły się do odrabiania strat przy zagrywkach Mlejnkovej i po bloki na Lippmann na tablicy wyników pojawił się remis (15:15). W krótkim czasie obie przerwy wykorzystał Felix Koslowski. Dalsza faza seta miała ciekawy przebieg, obie drużyny nie odpuszczały. Dobre wejście zaliczyła Hanna Orthmann (19:21). W decydującym momencie nie myliła się Camilla Weitzel (20:24). Zagranie z szóstej strefy Lippmann zamknęło pojedynek.
Niemcy – Czechy 3:1
(25:23, 20:25, 25:23, 25:21)
Składy zespołów:
Niemcy: Imoudu (4), Janiska (11), Alsmeier (19), Lippmann (20), Schoelzel (9), Weitzel (12), Pogany (libero) oraz Bock (libero), Kastner (1), Drewniok i Orthmann (3)
Czechy: Kossanyiova (4), Trnkova (13), Orvosova (9), Valkova (2), Mlejnkova (18), Jehlarova (9), Dostalova (libero oraz Hodanova (7), Simanova, Kojdova (6) i Bajusz
Zobacz również:
Wyniki i tabela mistrzostw Europy kobiet gr. B
źródło: inf. własna
