Grot Budowlani Łódź przegrał w niedzielny wieczór 1:3 z Grupą Azoty Chemikiem Police. Po świetnym pierwszym secie w wykonaniu gospodyń policzanki wzmocniły swoją grę w polu zagrywki. Tak, że nawet łódzka libero – Justyna Łysiak miała trochę kłopotów w elemencie przyjęcia. Gospodynie popełniły też zbyt dużo prostych błędów.
Zacięta walka toczyła się na parkiecie w Łodzi do pewnego momentu. Spektakularne wymiany przeplatały się z prostymi błędami gospodyń. – Myślę, że tych błędów na pewno było zbyt dużo. Zwłaszcza, że w tym pierwszym secie pokazałyśmy i sobie, i kibicom, że potrafimy grać dobrą siatkówkę. Pozostałe sety uważam, że niestety pozostawiły wiele do życzenia i za dużo błędów wdarło się w naszą grę. Prostych błędów, które zdarzyć się nie powinny – przyznała libero Justyna Łysiak.
Różnicę na parkiecie w Łodzi zrobiła gra policzanek w polu zagrywki – Myślę, że tutaj młoda Martyna Czyrniańska narobiła nam najwięcej szkód. Ona dysponuje naprawdę niewiarygodnie trudną zagrywką. Bardzo mocną i długo lecącą. Zmienia też tę zagrywkę i trzeba jej oddać, że robi to bardzo dobrze – dodała libero.
Pierwszy set w wykonaniu łódzkiej drużyny od początku układał się bardzo dobrze. Na przestrzeni meczu jednak Budowlani oddali rywalom aż 29 punktów po błędach własnych. – Myślę, że w tym pierwszym secie graliśmy tak, jak chcieliśmy i tak jak byliśmy przygotowani do tego meczu. Przeciwnik grał tak jak chcieliśmy, byliśmy agresywni dla niego i przede wszystkim nie robiliśmy błędów. Po tym pierwszym secie nasza gra się zatrzymała. Wybieraliśmy złe rozwiązania taktyczne. Źle się ustawialiśmy gdzieś w obronie, w bloku. Bardzo dużo błędów popełnialiśmy na zagrywce. To jest drugi mecz z rzędu, gdzie te błędy nas dobijają Jeśli gramy z takim przeciwnikiem jak Chemik Police, gdzie kończymy mecz na podobnym procencie w ataku, to znaczy, że byliśmy dobrze przygotowani. Te proste błędy są niewybaczalne kiedy się gra z takim rywalem jak Chemik. Musimy wyciągać wnioski z takich meczów, bo widzę, że tutaj nam to za bardzo nie wychodzi – przyznał trener Jakub Głuszak.
Następny mecz łódzka drużyna rozegra we własnej hali już 17 października o godzinie 17:00. Przeciwnikiem będzie IŁ Capital Legionovia Legionowo.
źródło: inf. własna