Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Joanna Wołosz: Będziemy królikami doświadczalnymi tego systemu

Joanna Wołosz: Będziemy królikami doświadczalnymi tego systemu

fot. FIVB

– Cała nasza grupa jest wyrównana oprócz Turcji, która jest zdecydowanym faworytem. Wszystko może się wydarzyć – powiedziała przed początkiem rywalizacji w mistrzostwach świata rozgrywająca reprezentacji Polski Joanna Wołosz.

W piątek siatkarki reprezentacji Polski zainaugurują zmagania w tegorocznych mistrzostwach świata. Na taki turniej wróciły po 12 latach przerwy. – To na pewno duża duma i zaszczyt. Fajnie, że udało mi się dojść do tego momentu. Nie mogę się doczekać pierwszego meczu, a później powrotu do Gdańska i gry przed własną publicznością – powiedziała rozgrywająca polskiej reprezentacji, Joanna Wołosz.

Na inaugurację turnieju biało-czerwone zmierzą się z Chorwatkami. Mimo że są od nich wyżej w światowym rankingu, to wcale nie będą miały łatwej przeprawy. – Za Chorwatkami jest dobry okres wakacyjny. Weszły do Ligi Narodów i zakwalifikowały się do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Mają serię wygranych meczów. Jest to drużyna opierająca się na połączeniu doświadczenia z młodością. Musimy uważać na Samantę Fabris, która jest w topie atakujących i od lat prezentuje wysoki poziom. Poza tym środkowe w tym zespole są dobre. Kluczem będzie to, kto szybciej opanuje emocje związane z pierwszym meczem, pierwszą adrenalinę. Wydaje mi się, że jesteśmy troszkę na równi, ogólnie cała nasza grupa jest wyrównana oprócz Turcji, która jest zdecydowanym faworytem. Wszystko może się wydarzyć – zaznaczyła jedna z liderek polskiej kadry.

Przed mistrzostwami świata podopieczne Stefano Lavariniego wzięły udział w turnieju w Neapolu, gdzie zmierzyły się z Włoszkami, Serbkami i Turczynkami. Nie odniosły żadnego zwycięstwa, ale są pozytywnie nastawione do rywalizacji w mundialu po tamtym turnieju. – Moim zdaniem ostatnie sparingi wyglądały dobrze. Patrząc na ostatni turniej, który grałyśmy w Neapolu, „zderzyłyśmy się” z totalnym topem, zespołami, które w tych mistrzostwach mogą walczyć o medale. Urywanie setów takim drużynom napawa optymizmem. Teraz dojdzie do tego adrenalina związana z turniejem, w mojej ocenie ona nas „popchnie”. Nasz zespół cały czas rośnie i wydaje mi się, że tak będzie z każdym kolejnym meczem – oceniła doświadczona zawodniczka.

System rozgrywek w mistrzostwach świata siatkarek będzie inny niż w rywalizacji mężczyzn. Biało-czerwone będą musiały rozegrać znacznie więcej meczów, aby awansować do ćwierćfinału. – Będziemy troszeczkę królikami doświadczalnymi tego systemu. Pierwszy raz tak zagramy. Z tego, co wiem, będzie on kontynuowany w kolejnych latach. To długi turniej, trzeba rozłożyć siły na wiele meczów. Nie ma możliwości kalkulowania. Zobaczymy. Dla naszej drużyny ważne jest to, by skupiać się na kolejnych spotkaniach. Najpierw koncentrujemy się na Chorwacji i dopiero później będziemy myśleć, co dalej – podkreśliła Wołosz.

Polki większość meczów będą rozgrywały w Polsce, ale spotkanie inauguracyjne rozegrają w Holandii na stadionie piłkarskim. – Organizacja jest oryginalna, powiem dyplomatycznie. Fajnie byłoby otworzyć te mistrzostwa w naszym kraju przed własną publicznością. Wydaje mi się, że na kolejnym meczu w Gdańsku kibice nas tłumnie przywitają, atmosfera będzie super. To będzie wyjątkowe przeżycie – zakończyła Joanna Wołosz.

źródło: inf. własna, sport.tvp.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-09-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved