– Słowenki mogą nas zaskoczyć wyjściową szóstką, która na ten moment nie jest do końca jasna i klarowna. Ale myślę, że to nie jest dla nas żaden problem, bo my musimy skupić się na własnej grze – powiedziała przed pierwszym meczem w mistrzostwach Europy w Polsacie Sport środkowa polskiej kadry, Joanna Pacak.
Siatkarki reprezentacji Polski w piątek zainaugurują zmagania w mistrzostwach Europy. Ich pierwszym rywalem będą Słowenki. Biało-czerwone od kilku dni już nie mogły doczekać się początku rywalizacji. – Odczuwalny jest duży entuzjazm i skupienie. Stresu jeszcze nie czujemy, bardziej radość, że nadeszła ta chwila i możemy rozpocząć turniej, na który tak długo czekałyśmy – powiedziała Joanna Pacak, środkowa reprezentacji Polski.
Słowenki na przetarcie
W pierwszym meczu podopieczne Stefano Lavariniego nie powinny mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa. Słowenki nie są bowiem zaliczane nawet do szerokiej czołówki europejskiej. – Słowenki mogą nas zaskoczyć wyjściową szóstką, która na ten moment nie jest do końca jasna i klarowna. Ale myślę, że to nie jest dla nas żaden problem, bo my musimy skupić się na własnej grze, czyli na tym, co wypracowałyśmy przez ostatnie tygodnie, a nawet miesiące – stwierdziła polska środkowa.
Pacak do tej pory nie była podstawową zawodniczką kadry, ale potrafiła dać dobrą zmianę. Tak było chociażby w ćwierćfinałowym meczu Ligi Narodów z Niemkami. – Nic się nie zmieniło. Wszystko jest tak jak było. Może jest odrobinę więcej zaufania do mnie w sztabie szkoleniowym. Wpasowałam się w tę drużynę. Najwyraźniej jestem jej potrzebna – zaznaczyła reprezentantka Polski.
Dobry występ Polek w Lidze Narodów rozbudził nadzieję na włączenie się ich do walki o medale także w czempionacie Starego Kontynentu. – Jest to walcząca drużyna z ogromnymi ambicjami. Na co dzień zabawna i zgrana ekipa, której celem w mistrzostwach Europy jest medal – zakończyła Joanna Pacak.
Zobacz również:
Kiedy i gdzie oglądać mecz Polska-Słowenia?
źródło: inf. własna, polsatsport.pl