PlusLiga to jedna z najlepszych lig na świecie. Poziom jednak nie oznacza, że żaden z zespołów nie ma żadnych problemów. O ograniczeniu budżetu JSW Jastrzębskiego Węgla można było usłyszeć jeszcze przed sezonem. Z klubu odeszły trzy wielkie gwiazdy: Tomasz Fornal, Norbert Huber i Jakub Popiwczak. Jaki los czeka klub? O tym w programie Misja Siatka poinformowali dziennikarka Przeglądu Sportowego Edyta Kowalczyk oraz dziennikarz tego medium – Kamil Drąg.
Pierwsze sygnały już były?
O sytuacji Jastrzębskiego Węgla w programie Misja Siatka Przeglądu Sportowego rozmawiali dziennikarze: Edyta Kowalczyk oraz Kamil Drąg. Nie mieli jednak optymistycznych infromacji. – Pierwsze sygnały były przed sezonem. To są świetni siatkarze, jednak nie mają tak wysokich kontraktów jak Norbert Huber czy Tomasz Fornal. Prezes Gorol mówił, że budowali skład tak, żeby nie brać udziału w wyścigu zbrojeń – wspominał Drąg. Gwiazdy PlusLigi zastąpili również bardzo jakościowi zawodnicy, jednak z odrobinę niższej półki. Pomimo tego zespół ma skład, który nie powinien mieć problemów z zawagrantowaniem sobie gry przynajmniej w fazie play-off. O problemach głównego sponsora klubu Jastrzębia-Zdroju wiadomo już od dawna. Jastrzębska Spółka Węglowa nie ma najlepszych wyników finansowych i trudno wyobrazić sobie, żeby kłopoty sponsora nie pozostały bez wpływu na klub.
Zawodnicy wiedzą
Na ten moment głosy dochodzące ze środowiska klubowego donoszą, że wszystkie płatności są regulowane w terminie, jednak niewiadomo jak sytuacja będzie wyglądać w 2026 roku. – Zawodnicy mieli otrzymać informację, że są problemy finansowe. Z klubu otrzymaliśmy informację, że spółka ma kłopoty, ale klub zrobi wszystko, żeby utrzymać ciągłość – mówiła w programie Misja Siatka Edyta Kowalczyk. Klub stara się, aby wszystko funkcjonowało jak do tej pory. Dziennikarka zasięgnęła również języka w samej Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie usłyszała, że na razie nie było rozmów w sprawie finansowania Jastrzębskiego Węgla na kolejny rok.
Na razie jednak na zewnątrz nie widać, aby klub miał ogromne problemy. Co prawda nowy skład sezon PlusLigi rozpoczął w kratkę, jednak w ostatniej kolejce sprawił niespodziankę i 3:2 pokonał faworytów do medali – Aluron CMC Wartę Zawiercie.
