MCKiS Jaworzno w sobotę stanie przed szansą przełamania się i wywalczenia pierwszego zwycięstwa w sezonie 2020/21. Podejmie u siebie Mickiewicza Kluczbork. – Mam nadzieję, że pierwsze punkty niebawem pojawią się na naszym koncie – powiedział Jan Siemiątkowski, atakujący jaworznian.
W ostatnim swoim ligowym meczu podopieczni Mariusza Syguły, mimo że grali we własnej hali, musieli uznać wyższość LUK Politechniki. Gospodarze nie ugrali ani jednego seta, choć podjęli ryzyko w elemencie zagrywki oraz ataku. Atakujący MCKiS zdobył dla swojej drużyny 15 punktów, ale to nie wystarczyło, aby urwać oczka przeciwnikom.
– Cieszę się, że dobrze mi poszło w tym spotkaniu. Tak naprawdę w meczu z Politechniką nie mieliśmy nic do stracenia. Jest to bardzo dobry przeciwnik, także musieliśmy wyjść na boisko i bawić się siatkówką – powiedział Jan Siemiątkowski.
W 4. kolejce jaworznianie pauzowali. W najbliższy weekend wznowią rywalizację na parkietach TAURON 1. Ligi. We własnej hali podejmą Mickiewicz Kluczbork, który podobnie jak oni jest spragniony zwycięstwa.
– Każdy walczy o swoje cele. Nikt nam się nie podłoży. Po meczu z lublinianami było widać, że potrafimy grać w siatkówkę, nawet z lepszym przeciwnikiem. Mam nadzieję, że pierwsze punkty niebawem pojawią się na naszym koncie – zakończył Siemiątkowski.
Początek spotkania MCKiS Jaworzno – Mickiewicz Kluczbork 17 października o godzinie 17:00.
źródło: tauron1liga.pl