Jakub Popiwczak doznał urazu w drugim półfinałowym meczu mistrzostw Polski. Zdrowie libero jest ważne nie tylko w kontekście Jastrzębskiego Węgla i końca sezonu klubowego. Istotne jest również dla reprezentacji Polski.
Libero JSW Jastrzębskiego Węgla wygrali co prawda drugie spotkanie z BOGDANKĄ LUK Lublin i wyrównali stan rywalizacji, ale stracili ważne ogniwo zespołu w postaci Jakuba Popiwczaka.
Popiwczak doznał kontuzji uda, a zastąpił go młody Jakub Jurczyk. – Przez wiele lat mojej kariery siatkarskiej miałem bardzo dużo szczęścia co do zdrowia i mało kontuzji. To, co się wydarzyło, było czymś nienaturalnym, czymś dziwnym. Trudno mi w tym momencie powiedzieć, co się konkretnie stało. Zapewne naciągnąłem lub naderwałem mięsień – zdradził Popiwczak bezpośrednio po spotkaniu.
Popiwczak wypada przynajmniej na kilka dni, lekarze zadecydują co dalej
W czwartek zawodnik przeszedł badania. Dziennikarze TVP Sport zapytali dział medialny klubu o stan zdrowia libero: – Jakub Popiwczak jest po pierwszej wizycie u lekarza. W tej chwili jest wyłączony z treningu i gry na kilka dni. W pierwszej połowie przyszłego tygodnia przejdzie kolejne badania, które wyjaśnią, co dalej z naszym podstawowym libero.
To oznacza, że prawdopodobnie Popiwczaka nie zobaczymy na początku rywalizacji o medale. Być może jednak libero zdąży na decydujące mecze. Wszystko zależy od kolejnych informacji medycznych w sprawie reprezentanta Polski.