– Naszym celem jest awans do strefy medalowej. Mam nadzieję, że będziemy bić się o medale. Myślę, że każdy krążek będzie dla nas fajną nagrodą – powiedział środkowy reprezentacji Polski Jakub Kochanowski.
Polacy wygrali pierwszy mecz fazy grupowej mistrzostw Europy. Pokonali w nim Portugalczyków. Najwięcej problemów rywale sprawili im w drugiej odsłonie, którą rozstrzygnęli na swoją korzyść. – Portugalczycy trochę postraszyli nas zagrywką. Kilka razy trafili takie zagrywki, których nikt nie przyjmuje. Oni mieli szczęście, a my pecha. Popełniliśmy też za dwa błędy za dużo na początku, a później jak najszybciej chcieliśmy odrobić straty, co rodziło następne błędy. Od trzeciego seta zaczęliśmy grać swoją siatkówkę, niezależnie od tego, co grał przeciwnik – powiedział Jakub Kochanowski, środkowy reprezentacji Polski.
Podopieczni Vitala Heynena w pierwszym meczu mistrzostw nie zachwycili, ale liczą, że będą rozkręcali się ze spotkania na spotkanie. – Mamy jeszcze kilka elementów do poprawy, ale myślę, że nasza gra w meczu z Portugalią nie wyglądała źle. Jesteśmy jednak drużyną, która rozkręca się w trakcie turnieju, więc mam nadzieję, że nasza forma będzie rosła – podkreślił mistrz świata z 2018 roku.
Biało-czerwoni liczą na medal czempionatu starego Kontynentu przed własną publicznością, ale nie wypowiadają się już tak pewnie jak przed igrzyskami olimpijskimi. – Naszym celem jest awans do strefy medalowej. Realizacja tego celu wiąże się z tym, aby skupiać się na każdym kolejnym meczu. To mamy zamiar robić. Mam nadzieję, że będziemy bić si ę o medale. Myślę, że każdy krążek będzie dla nas fajną nagrodą – zakończył Jakub Kochanowski.
źródło: inf. własna, polsatsport
