Trwa odkrywanie kart Polskiego Cukru Avii Świdnik na nowy sezon. W żółto-niebieskich barwach nadal będzie występował Jakub Guz, który jednak od nowego sezonu będzie występował na pozycji libero, a jednocześnie pełnił funkcję asystenta Witolda Chwastyniaka.
Do tej pory Avia Świdnik poinformowała o przedłużeniu współpracy z libero – Tomaszem Kusiem oraz atakującym – Mateuszem Rećko. Do tego grona dołączył także Jakub Guz, który jednak z przyjęcia w kolejnych rozgrywkach zostanie przestawiony na libero. Dodatkowo niespełna 37-letni zawodnik będzie pełnił funkcję asystenta Witolda Chwastyniaka.
– Odbudowa pozycji klubu na siatkarskiej mapie Polski trwa od czterech sezonów. Klub praktycznie zaczynał od nowa sportowo i organizacyjnie. Wracając do Avii, chciałem, żeby klub wrócił do 1. ligi, co się udało po trzech sezonach, a następnie ustabilizował swoja markę na tym poziomie rozgrywek. Udało nam się zająć bardzo dobre, szóste miejsce w pierwszym sezonie, co pobudziło apetyty w środowisko na lepsze wyniki. Pozostaje przynajmniej powtórzyć ten wynik, a najlepiej ugrać coś więcej w nadchodzącym sezonie, co będzie kolejnym krokiem w przód dla klubu. To sprawiło, że zdecydowałem się przedłużyć kontrakt. Duży wpływ na tę decyzję mają również plany przyszłościowe klubu. Hala, która mam nadzieje powstanie niedługo w naszym mieście oraz chęć grania o najwyższe cele pomogły wpłynąć pozytywnie na tę decyzję – przyznał Jakub Guz.
Wraca on do gry na pozycji libero, na której występował już w zespole ze Szczecina. – W nadchodzącym sezonie zmieniam pozycje i zagram jako libero. Grając na tej pozycji awansowałem z Espadonem Szczecin do PlusLigi. Nie będę miał nic przeciwko, jeśli historia się powtórzy w klubie, w którym się wychowałem – dodał doświadczony zawodnik, który zadowolony jest z minionych rozgrywek, w których świdnicka ekipa uplasowała się na szóstej pozycji. – Miniony sezon oceniam na duży plus. Byliśmy beniaminkiem z celem utrzymania się, a my od pierwszej kolejki pokazaliśmy, że nie zamierzamy grać tylko o utrzymanie. Pomimo dziwnego sezonu pełnego przeszkód związanych z COVID-em i brakiem kibiców na trybunach udało się ugrać szóste miejsce, co w mojej ocenie jest bardzo dobrym wynikiem. Wiadomo, że sportowiec ma ambicje grania o najwyższe cele bez względu na okoliczności, ale jak teraz na spokojnie patrzę na miniony sezon, to jest to bardzo dobry wynik. Klub idzie w dobrym kierunku. Nie ma gwałtownych ruchów i rzucania się na nieosiągalne wyniki. Krok po kroku powoli Avia odbudowuje swoja markę, co widać gołym okiem. Oby tak dalej, a za jakiś czas tymi małymi kroczkami możemy zrobić naprawdę fajny wynik – dodał.
– Kuba jest profesjonalistą w każdym calu. Jeśli coś robi, to na 100%. Jego rola w zespole jest nieoceniona. Spaja drużynę od środka, zaraża innych swoją pracowitością i ambicją. Kapitan z prawdziwego zdarzenia. Od lat jest filarem Avii. Dlatego nie mogło go zabraknąć w nowym sezonie, jednak tym razem zobaczymy go w nieco innej roli, w której jestem przekonany że poradzi sobie znakomicie – dodał trener Witold Chwastyniak.
Zobacz również
Karuzela transferowa TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: avia-swidnik.pl, inf. własna