– Cieszę się, że przed nami trzy trudne spotkania. Musimy w nich wznieść się na najwyższy poziom swoich możliwości. Przeciwnicy będą bardzo mocni i zweryfikują naszą formę – powiedział na finiszu zmagań w Lidze Narodów szkoleniowiec polskich siatkarek Jacek Nawrocki.
Przed siatkarkami reprezentacji Polski ostatnie trzy mecze w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Przystąpią do nich w optymalnym składzie, bowiem wszystkie zawodniczki są gotowe do gry. – Te zmagania są wyczerpujące. Nie ustrzegliśmy się drobnych kontuzji, ale na szczęście do najbliższych trzech meczów wszystkie dziewczyny będą gotowe. Mieliśmy urazy, które dziewczyny wyeliminowały z jednego meczu czy treningu, ale w tej chwili zawodniczki są już w pełni zdrowe – powiedział Jacek Nawrocki, trener reprezentacji Polski.
Biało-czerwone nie będą miały jednak łatwego zadania, bowiem w ostatnim cyklu zmierzą się między innymi z Amerykankami, które w Lidze Narodów radzą sobie znakomicie i zajmują pierwsze miejsce w tabeli. – Amerykanki są topowym zespołem. Mają szeroki skład i wybraną już kadrę na igrzyska olimpijskie. Te zawodniczki, które tu zostały, poza tymi przeznaczonymi do gry w Tokio, też prezentują wysoki poziom – ocenił trener polskich siatkarek.
Ponadto czekają je jeszcze starcia z Chinkami i Rosjankami. – Chinki grały w kratkę do momentu, kiedy do drużyny nie dołączyły ich najmocniejsze zawodniczki. Obecnie są w pełnym składzie. Myślę, że w takim przeciwko nam wystąpią. Natomiast Rosjanki grają w różnych składach – dodał szkoleniowiec biało-czerwonych.
W ostatnich spotkaniach Polki mają zagrać w najsilniejszym składzie, a mecze z silnymi rywalkami mają posłużyć im już jako przygotowanie do mistrzostw Europy. – Cieszę się, że przed nami trzy trudne spotkania. Musimy w nich wznieść się na najwyższy poziom swoich możliwości. Przeciwnicy będą bardzo mocni i zweryfikują naszą formę. Te trzy mecze zagramy najmocniejszym składem na jaki nas w tym momencie stać. Wcześniej musiały być rotacje w składzie. Jedne zawodniczki grały mniej, inne więcej. Sprawdziliśmy je w boju i mamy obraz tego, czym obecnie dysponujemy – zakończył Jacek Nawrocki.
źródło: inf. własna, Polska Siatkówka