Strona główna » Izabella Rapacz: Znam swoją rolę w zespole

Izabella Rapacz: Znam swoją rolę w zespole

inf. własna, nowiny24.pl

fot. Michał Szymański

– Przede wszystkim zaważyła koncentracja. Ostatnio bardzo skupiamy się na tym, żeby dobrze wchodzić w spotkania, już od pierwszych punktów grać na odpowiednim poziomie, żeby nie było nerwów pod koniec meczu powiedziała po meczu z BKS-em  Izabella Rapacz, która w ekipie Developresu pełni głównie rolę rezerwowej. –  Znam swoją rolę w zespole i zawsze jestem przygotowana na to, żeby wejść i pomóc drużynie. Szanuję każdą decyzję trenera. Najważniejsze jest to, żeby zespół wygrywał – przyznała. 

Wicemistrzynie Polski pewnie pokonały w ostatniej kolejce BKS Bostik Bielsko-Biała. – Przede wszystkim zaważyła koncentracja. Ostatnio bardzo skupiamy się na tym, żeby dobrze wchodzić w spotkania, już od pierwszych punktów grać na odpowiednim poziomie, żeby nie było nerwów pod koniec meczu. Sądzę, że również nasza szybkość gry miała duże znaczenie. Kasia Wenerska też robiła dobra robotę z wystawą, my jako zawodniczki miałyśmy więc ułatwioną pracę, żeby kończyć ataki. Blok-obrona – to też funkcjonowało u nas bardzo dobrze. Poza tym byłyśmy dobrze przygotowane z game-planem na drużynę przeciwną i wszystko to, co założyłyśmy ze sztabem przed tym meczem, wykonałyśmy – powiedziała po meczu Izabella Rapacz.  Wiedziałyśmy, że jest to bardzo dobra drużyna, która wygrywa w tym sezonie mecze z naprawdę trudnymi przeciwnikami. Zresztą, są czwarte w tabeli, więc bardzo wysoko. Grają solidną siatkówkę i dla nas wcale nie było to takie łatwe spotkanie, niż mogłoby się komuś wydawać – dodała zawodniczka Developresu.

Rapacz pełni w zespole głównie rolę rezerwowej, ale coraz częściej dostaje swoje szanse.  – Znam swoją rolę w zespole i zawsze jestem przygotowana na to, żeby wejść i pomóc drużynie. Szanuję każdą decyzję trenera. Najważniejsze jest to, żeby zespół wygrywał. Indywidualne cele nie liczą się w teamie – mówi Rapacz. Kolejnym rywalem Developresu będzie Radomka Radom. Mecz zaplanowano na piątek.  – Oczywiście, celem będą trzy punkty. Na każdy mecz trzeba się odpowiednio przygotować, bo każda drużyna może zaskoczyć. Będziemy robić wszystko, co w naszej mocy na treningach, żeby być gotowym na sto procent – zakończyła Rapacz.

PlusLiga