Reprezentacja Japonii pokonała 3:0 reprezentację Kanady i tym samym zameldowała się w półfinale. Japończycy po meczu przyznawali, że zmęczenie podróżą dało im się we znaki. Z tego, jak zaprezentował się jego zespół, cieszył się przyjmujący i kapitan, Yuki Ishikawa.
Reprezentacja Japonii odniosła cenne zwycięstwo. Zawodnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni nie byli faworytami. Zwłaszcza dlatego, że podstawowy przyjmujący, Ran Takahasi nie był w stanie zagrać w czwartkowym ćwierćfinale. Dlatego ciężar gry w ataku przejął na swoje barki kapitan, Yuki Ishikawa. – To był dla nas ważny mecz. Trzeba oddać Kanadyjczykom, że zagrali dobrze. Na szczęście my wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniej porażki w meczu przeciwko nim. Jesteśmy bardzo zmęczeni po podróży z Filipin. Rok temu przegraliśmy w półfinale i tutaj chcemy zrobić więcej. Myślę, że jesteśmy na to gotowi – zadeklarował skrzydłowy, który w nadchodzącym sezonie będzie klubowym kolegą Kamila Semeniuka.
Ćwierćfinał w Paryżu planem minimum
Zadowolenie z występu swojej drużyny podzielał trener, Philippe Blain. – To był dla nas bardzo ważny mecz. Oczywiście, że chcemy się uczyć z każdym spotkaniem, a ćwierćfinał w Paryżu stawiamy sobie jako cel minimum. Wiemy już jak grać takie mecze, które decydują o być, albo nie być w turnieju. Wygraliśmy 3:0 i jestem zadowolony z moich siatkarzy. Zagrali bardzo dobrze pomimo tego, że wszyscy jesteśmy bardzo zmęczeni jet-lagiem. Nie było łatwo, ale zespół pokazał się z bardzo dobrej strony – chwalił Francuz.
Kapitan reprezentacji Japonii jest w swoim kraju fenomenem. Również do Łodzi jego nazwisko przyciągnęło na trybuny kibiców. Polscy fani także wspierali Japończyków. – Kibice w Polsce są super. Rok temu też było ich bardzo dużo i hala była pełna. Dlatego właśnie cieszę się, że możemy tutaj grać – dodał Ishikawa.
Reprezentacja Japonii czeka na zwycięzcę ćwierćfinału rozgrywanego pomiędzy Argentyną i Słowenią. To spotkanie obędzie się w piątek, 28 czerwca o godzinie 20:00. Mecze półfinałowe i medalowe zaplanowano na sobotę i niedzielę.
Zobacz również:
Sammelvuo: Zagraliśmy najgorszy mecz w trakcie całej Ligi Narodów
źródło: inf. własna
