Faza grupowa igrzysk olimpijskich w Paryżu jest już na finiszu. Od jej zakończenia dzielą nas wyłącznie dwa mecze. W sobotę, 3 sierpnia Polacy oraz Włosi zagrają o 1. miejsce w grupie B. Kanadyjczycy oraz Serbowie natomiast stoczą bezpośredni bój o 3. miejsce i stworzenie sobie szansy na wyjście z grupy.
17:00 POLSKA – WŁOCHY (GRUPA B)
Przedostatni mecz fazy grupowej stanowić będzie pojedynek pomiędzy mistrzami Europy a mistrzami świata, a więc klasyk ostatnich lat. Po dwóch meczach Polscy są na 2. miejscu, podczas gdy Włosi otwierają tabelę grupy B. Zarówno jedna, jak i druga reprezentacja mają o co grać, ponieważ stawką jest 1. miejsce w tabeli, a więc czysto teoretycznie łatwiejszy przeciwnik w ćwierćfinale. Siatkarze z Półwyspu Apenińskiego jak na razie grają rewelacyjnie, gromadząc komplet punktów. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia z kolei podzielili się nimi z Brazylią, w wyniku czego mają ich 5. Potyczka Polska – Włochy nie będzie łatwa dla żadnej ze stron. By biało-czerwoni fazę grupową zakończyli jako lider, potrzebują przede wszystkim zwycięstwa. Sprawa wydaje się jasna – triumfator meczu wygra grupę. Na ostatnie cztery mecze od 2023 roku trzykrotnie aż triumfowali zawodnicy znad Wisły.
21:00 KANADA – SERBIA (GRUPA A)
Po meczu Polaków z Włochami pozostanie już tylko jedna niewiadoma. Nadal nieznany jest trzeci zespół pierwszej grupy, a będzie nim reprezentacja Kanady lub Serbii. Sam fakt zajęcia trzeciego miejsca jednak niczego nie da ani jednym, ani drugim, ponieważ z trzeciego miejsca awansowała już Brazylia oraz Japonia, której wystarczył tylko wygrany set w starciu z Amerykanami. Tak więc dla Kanadyjczyków oraz Serbów będzie to mecz pożegnania na igrzyskach olimpijskich, ale jednocześnie okazja do zasmakowania zwycięstwa na imprezie tej rangi. Sama batalia zapowiada się jednak pasjonująco. Cztery ostatnie starcia od 2019 roku kończyły się przynajmniej po czterech setach, z czego trzykrotnie po tie-breaku. Trzykrotnie aż triumfowali zawodnicy z Bałkanów.
reklama
Zobacz również:
źródło: inf. własna