– Myślę, że większość z nas będzie potrzebowała więcej niż te kilkadziesiąt minut, żeby docenić ten srebrny medal. Porażki bolą, szczególnie w tak ważnych meczach, ale z punktu widzenia rozsądku – tak, zrobiliśmy coś wielkiego – powiedział po finale olimpijskim Jakub Kochanowski.
Mieliśmy swoje szanse
Polacy przegrali finał olimpijski, ale wszyscy zgodnie twierdzą, że to wielki sukces i dziś trudno było nawiązać z Francją równorzędną walkę.– Jak w każdym meczu mieliśmy swoje szanse, żeby ich przełamać i wrócić do gry, ale ich nie wykorzystaliśmy. To były dosłownie dwie piłki – jedna w drugim i jedna w trzecim secie. Francuzi jednak grali dziś jak natchnieni i po prostu zagrali lepiej od nas – powiedział po meczu Kochanowski.
zawsze są problemy, ale trzeba walczyć
Nie ma co ukrywać, że nasza kadra borykała się podczas igrzysk z problemami zdrowotnymi i to też wpłynęło na dyspozycję w ostatnim, najważniejszym meczu. – Kontuzje nie pomagają, ale z drugiej strony od początku naszej trzyletniej przygody – odkąd Nikola przejął naszą kadrę, mamy te problemy, a jednak cały czas się w tej czołówce kręcimy. Czasem ze złotem, czasem ze srebrem. Taki jest sport, że trzeba mierzyć się z problemami. My mieliśmy takie, a nie inne. Zaprowadziło nas to do srebra. Nie ma sensu analizować. Trzeba cieszyć się ze srebra. To jest coś wielkiego, czego od bardzo dawna nie było w Polsce – zakończył reprezentacyjny środkowy.
źródło: TVP