Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > Igor Kolaković: To na pewno nie był styl gry, do jakiego przyzwyczailiśmy naszą publiczność

Igor Kolaković: To na pewno nie był styl gry, do jakiego przyzwyczailiśmy naszą publiczność

fot. Klaudia Piwowarczyk

W kolejnym dniu rywalizacji w grupie A, Serbowie w katowickim Spodku podjęli reprezentację Portoryko. Dla siatkarzy Igora Kolakovica było to drugie zwycięstwo w turnieju, natomiast dla Portorykańczyków – druga porażka.

Siatkarze z Portoryko nie spuścili głów i z faworyzowaną serią momentami walczyli jak równy z równym. Pomimo tego nie byli w stanie ugrać ani jednego seta, ale dla zawodników z tego kraju udział w mistrzostwach świata to i tak spore przeżycie. – Okres przygotowawczy przed tym turniejem przepracowaliśmy bardzo dobrze, staraliśmy się wprowadzać do naszej gry schematy taktyczne wypracowane podczas treningów. Zespół Portoryko już kilkukrotnie brał udział w mistrzostwach świata, ale dla mnie jest to pierwszy turniej takiej rangi, bardzo ciężko pracowałem, żeby znaleźć się w reprezentacji. Portoryko to mały kraj, a siatkówka znajduje się na drugim miejscu najbardziej popularnych dyscyplin sportowych. Dzisiejszy mecz był pełen emocji, myślę, że jeśli dalej będziemy walczyli i postaramy się pokazać naszą dobrą grę, to przyczynimy się zwiększenia popularności siatkówki w naszej ojczyźnie. Moja rodzina bardzo wspiera mnie podczas każdego spotkania, pomimo różnych stref czasowych moi rodzice i moja dziewczyna oglądają każdy nasz mecz – mówił Klistan Lawrence Vidal, atakujący reprezentacji Portoryko.

Serbowie byli zdecydowanymi faworytami meczu z Portoryko i chociaż nie stracili ani jednego seta, to widać było, że nie są w najlepszej formie. – W tej chwili jesteśmy w okresie ciężkiego treningu siłowego, więc być może dlatego brakowało nam dzisiaj nieco świeżości. Bardzo cieszymy się z tego, że awansowaliśmy do kolejnej fazy turnieju, wygrywając dotychczasowe spotkania w trzech setach. Nie wiemy jeszcze, z jakim rywalem zagramy, ale musimy dalej ciężko pracować i pomimo problemów pokazać się z jak najlepszej strony w kolejnych meczach. Miejmy nadzieję, że szybko wrócimy do naszej dobrej gry – tłumaczył przyjmujący serbskiej kadry Marko Ivović.

Jego drużyna najwięcej problemów miała w premierowej odsłonie, wygranej dopiero po grze na przewagi. –   W pierwszym secie popełniliśmy za dużo prostych błędów, szczególnie w przyjęciu oraz w strefie środkowej boiska. To na pewno nie był styl gry, do jakiego przyzwyczailiśmy naszą publiczność, ważne jest jednak, że mimo to potrafiliśmy wygrać spotkanie w trzech setach. Żadna z drużyn biorących udział w mistrzostwach świata nie prezentuje słabego poziomu, drużyna Portoryko należy do bardzo silnej federacji siatkarskiej i na różnych turniejach rozgrywa mecze z mocnymi drużynami, wysoko notowanymi w rankingu FIVB. Przed kolejną rundą nie chcemy kalkulować, z jakimi reprezentacjami wolelibyśmy rozegrać mecz – dla drużyny byłoby znacznie lepiej, gdybyśmy trafili na silny zespół, ale jesteśmy gotowi zagrać z każdym – zapowiedział szkoleniowiec serbskiej kadry Igor Kolaković. Jego podopieczni w ostatnim dniu fazy grupowej zmierzą się z Tunezją.

źródło: pzps.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-08-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved