Po sparingach z GKS-em Katowice, Jurajscy Rycerze udali się do Bełchatowie, aby tam zmierzyć się w mocno obsadzonym turnieju z okazji 90-lecia PGE Skry Bełchatów. Jak spotkania w Bełchatowie ocenia Igor Kolaković, szkoleniowiec Aluronu CMC Warta Zawiercie?
– Muszę powiedzieć, że mecz z Jastrzębskim Węglem nie był w normalnych warunkach meczowych. Dużo zawodników z naszej i z ich drużyny nie było gotowych od razu na to spotkanie. Można to zobaczyć po tym, że Malina wystąpił w ostatnich trzech setach jako przyjmujący – mówi trener Igor Kolaković. – Był to bardzo udany trening dla nas, ponieważ zagraliśmy w trudnych warunkach z brakiem przyjmujących. Jestem szczęśliwy, że popełniliśmy tylko trzy błędy w ataku w przeciągu pięciu setów, gdzie zazwyczaj drużyny popełniają wiele błędów – dodaje trener.
– Moi zawodnicy rozumieją siatkówkę, wiedzą doskonale, co muszą zrobić w najważniejszych momentach. Jestem zadowolony również z innego powodu, że każdy daje z siebie jak najwięcej dla drużyny. Dla zespołu wygrana jest bardzo ważna. Nie chcę mówić o motywacji przed pierwszym meczem, mamy sporo czasu do niego i to będzie kompletnie inna gra, może z innymi zawodnikami w składzie. Kończymy bardzo trudny turniej zwycięstwem, które będzie motywacją do kolejnej ciężkiej pracy w tygodniu – przekonuje szkoleniowiec.
– Jestem szczęśliwy, że gramy do końca z pełną koncentracją i motywacją. Jeśli przypomnimy sobie mecz z ZAKSĄ to straciliśmy jeden punkt blokiem w spornej sytuacji, przez co przegraliśmy set, a gdyby nie to, to byśmy rozgrywali dalej to spotkanie. Jestem zadowolony, ponieważ skupienie się zawodników w końcówkach setów jest na najwyższym poziomie, nawet w takim kształcie jak teraz. Mam nadzieję, że to skupienie i koncentrację przełożymy na kolejne spotkanie – kończy trener Jurajskich Rycerzy.
źródło: aluroncmc.pl
