MCKiS Jaworzno w ostatnią sobotę zakończył rywalizację na I-ligowych parkietach w 2024 roku. Zespół z województwa śląskiego przegrał na koniec pierwszej rundy fazy zasadniczej we własnej hali z ChKS-em Jaworzno. – Generalnie w przestrzeni całego meczu ChKS był lepszy od nast w ataku. Tego nam brakowało – powiedział Strefie Siatkówki Tomasz Wątorek, trener MCKiS-u.
PORAŻKA Z PRETENDENTEM, ALE I Z MOMENTAMI
MCKiS Jaworzno uległ przed swoją publicznością w 15. kolejce I ligi z ChKS-em Chełm 0:3. Gospodarze spotkania mimo to zaliczyli dobre fragmenty, jak chociażby w trzecim secie. Po m.in. serii zagrywek Dominika Czernego, a także jego asie serwisowym wysunęli się na prowadzenie 9:6.
– Nie mogliśmy skończyć piłki. Po dobrym przyjęciu w dwóch akcjach nie mogliśmy się dobić do boiska. Później Łukasz Łapszyński trafił po siatce i chełmianie nas dogonili. Generalnie w przestrzeni całego meczu ChKS był lepszy od nast w ataku. Tego nam brakowało – tłumaczył w rozmowie z redakcją Strefy Siatkówki Tomasz Wątorek, trener MCKiS-u Jaworzno.
SZANSA NA NAMIASTKĘ PLUSLIGI W JAWORZNIE
Zespół z Jaworzna liczy się w walce o ćwierćfinał Pucharu Polski. By jednak podjąć we własnej hali Aluron CMC Wartę Zawiercie w 1/4 finału, jaworznianie będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i wygrać w Chełmie, choć dopiero co rozegrane spotkanie nie wlewa hurraoptymizmu w szeregi MCKiS-u. Do konfrontacji dojdzie 5 lutego.
– Na pewno każdy z zespołów I-ligowych czy II-ligowych zgłosił się po to, żeby mieć szansę powalczyć o ewentualne granie przeciwko PlusLidze, bo to zawsze dla każdego klubu świetna rzecz marketingowo. Pojedziemy do Chełma powalczyć. Na koniec fazy zasadniczej ChKS pokazał, że jest bardzo mocny, ale puchar rządzi się swoimi prawami. Będziemy próbować wygrać i awansować, żeby mieć szansę zagrania z Wartą Zawiercie. Byłoby to dla nas super wydarzenie – zapowiedział szkoleniowiec.
TRUDNO WYROKOWAĆ
MCKiS plasuje się po czternastu rozegranych spotkaniach na 8. miejscu i gromadzi 21 oczek. To o 4 więcej od 9. REA BAS-u Białystok. Jaworznianie dryfują zatem na granicy fazy play-off i bezpiecznego utrzymania.
– Przewidzieć, o co będziemy grać, jest bardzo trudno, ponieważ tabela jest bardzo płaska. Co kolejkę dochodzi do tasowania. Na pewno chcielibyśmy rozegrać co najmniej drugą taką samą rundę. Wtedy bylibyśmy bardzo zadowoleni. To nie będzie łatwe, ale zrobimy wszystko, żeby zagrać przynajmniej tak samo, jak w pierwszej części sezonu – zapewnił Wątorek.
ROK DO ROKU
Z racji zbliżającego się końca roku, a zarazem zakończonych występów ekipy z Jaworzno w dobiegających do końca ostatnich 366 dniach nie mogło obyć się bez podsumowania i porównania 2024 roku do ubiegłego. Jaki był zatem ostatni okres dla klubu z Jaworzna, który Wątorek prowadzi od sezonu 2021/2022?
– Na pewno ten sezon jest lepszy. Jesteśmy wyżej w tabeli i wygraliśmy więcej meczów, niż przegraliśmy. W zeszłym roku stosunek był 2:1 na naszą niekorzyść, mieliśmy więcej porażek niż zwycięstw. Póki co jest lepiej. Wymieniliśmy część zawodników. Jesteśmy zadowoleni z pozycji, którą mamy aktualnie w tabeli oraz z siatkarzy. Mam nadzieję, że druga runda będzie równie dobra – zakończył szkoleniowiec MCKiS-u.
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: siatka.org