Nie udał się drużynie Polskiego Cukru Avii Świdnik rewanż za porażkę z LUK Politechniką Lublin, której doznali w pierwszej rundzie rozgrywek TAURON 1. Ligi. Podobnie jak wówczas lublinianie zwyciężyli 3:0. Tym razem spotkanie było bardziej wyrównane, ale olbrzymie problemy z przyjęciem zagrywki i duża liczba błędów własnych nie pozwoliły gospodarzom sobotniego meczu na osiągnięcie korzystniejszego rezultatu.
Pierwszy set spotkania rozpoczął się od błędu w rozegraniu Wiktora Nowaka dającego pierwszy punkt zawodnikom z Lublina. W kilku kolejnych akcjach gra toczyła się już punkt za punkt. As serwisowy Jakuba Guza pozwolił świdniczanom po raz pierwszy w tym meczu wyjść na prowadzenie przy stanie 4:3. Gdy ze środka w aut zaatakował Konrad Stajer, przewaga gospodarzy wzrosła do dwóch punktów (6:4). Problemy z przyjęciem zagrywki Wojciecha Sobali sprawiły, że goście odrobili straty i wyszli na prowadzenie 12:11. Nie trwało ono jednak długo. Atak na kontrze Mateusza Rećki i as serwisowy Karola Rawiaka w jednej z kolejnych akcji znów pozwoliły zawodnikom ze Świdnika odskoczyć na dwa oczka (16:14). Gdy przy stanie 16:15 w polu zagrywki gości pojawił się Stajer, okazało się to przełomowym momentem w tej partii. Przyjmujący świdniczan Rawiak kompletnie nie radził sobie z kąśliwymi serwisami zawodnika Politechniki. Trener Avii Witold Chwastyniak chyba zbyt późno zareagował na to, co działo się na parkiecie. Wprowadzenie na boisko, przy stanie 16:20, Artura Sługockiego pozwoliło gospodarzom ustabilizować przyjęcie i odrobić kilka punktów, ale losów seta nie udało im się już odwrócić. Decydujący punkt zdobył atakiem Szymon Romać i partia otwarcia zakończyła się wynikiem 22:25.
W drugim secie pierwszy punkt wpadł na konto świdniczan dzięki skutecznemu blokowi Łukasza Swodczyka. Później do stanu 4:4 gra była wyrównana. Jednak przy serwisach Guza gospodarze zaczęli budować swoją przewagę która, gdyby nie było dotknięcia siatki Nowaka podczas blokowania przechodzącej piłki przy stanie 9:4, mogła wynosić sześć punktów. Od tego momentu, głównie dzięki problemom świdniczan z przyjęciem zagrywki, goście zaczęli mozolnie odrabiać straty, by po ataku Sobali objąć prowadzenie 14:13. Gra znów się wyrównała i praktycznie do ostatniej piłki w tym secie toczyła się punkt za punkt. Co prawda po autowym ataku Pawła Rusina zawodnikom Avii udało się znów wyjść na jednopunktowe prowadzenie (16:15), ale atak w antenkę Bartłomieja Żywno sprawił, że to goście odskoczyli w decydującej fazie seta na jedno oczko (20:21). Tego minimalnego prowadzenia nie oddali już do końca partii, która zakończyła się wynikiem 24:26 po punktowej zagrywce Rusina.
Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia gospodarzy 2:0. Kolejne dwie akcje należały jednak do lublinian i od stanu 2:2 gra toczyła się punkt za punkt. Po jednej stronie siatki w ataku brylował Rećko, a po drugiej David Mehić. Od stanu 11:11 świdniczanie zaczęli mieć problemy z kończeniem swoich akcji w ataku, co pozwalało gościom na skuteczne wyprowadzanie kontrataków w tej fazie seta. Zawodnicy Politechniki odskoczyli na cztery punkty (13:17). Co prawda świdniczanom udało się odrobić dwa oczka (17:19), ale błąd w polu serwisowym Łukasza Walawendera i problemy Rawiaka ze skończeniem ataków sprawiły, że na tablicy pojawił się wynik 17:24. Przyjezdni utrzymywali tę pięciopunktową przewagę do pierwszej piłki meczowej (19:24). Gospodarze próbowali jeszcze walczyć zdobywając cztery kolejne punkty. Z atakiem Jakuba Ziobrowskiego już sobie jednak nie poradzili i set zakończył się wynikiem 23:25, a cały mecz rezultatem 0:3.
MVP: David Mehić
MKS Polski Cukier Avia Świdnik – LUK Politechnika Lublin 0:3
(22:25, 24:26, 23:25)
Składy zespołów:
Avia: Rawiak (11), Rećko (18), Obermeler (8), Swodczyk (5), Guz (5), Nowak (1), Kuś (libero) oraz Sługocki, Żywno i Walawender (1)
LUK: Stajer (5), Mehić (18), Romać (6), Pająk, Sobala (11), Rusin (8), Majstorović (libero) oraz Durski, Ziobrowski (3) i Wachnik
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna