Już w piątek 15 września oficjalnie rozpocznie się sezon 2023/2024 w rozgrywkach TAURON 1.Ligi mężczyzn. Do walki o awans do PlusLigi stanie szesnaście zespołów, lecz ostatecznie z sukcesu cieszyć będzie się tylko jedna drużyna. Dziś przyjrzymy się kto wydaje się być faworytem do zwycięstwa, kto może sprawić niespodziankę, a kto o pozostanie na zapleczu ekstraklasy będzie musiał mocno powalczyć.
Tradycyjnie już w gronie faworytów można wymienić takie zespoły jak BBTS Bielsko-Biała czy MKS Będzin. Bielszczanie po awansie do PlusLigi wywalczonym w 2022 roku zaliczyli spektakularny spadek z ekstraklasy i nie kryją aspiracji do szybkiego powrotu. Skład zespołu z Podbeskidzia został przebudowany, na środku siatki wzmocnieniem ma być Bartłomiej Zawalski, a o sile ataku stanowić ma Szymon Romać. Natomiast MKS Będzin drugi rok z rzędu musiał zadowolić się srebrnymi medalami TAURON 1.Ligi, a po zakończeniu rozgrywek doszło do szeregu zmian. Przede wszystkim do drużyny wraca doświadczony rozgrywający Grzegorz Pająk.
Wysokich aspiracji nie kryje ligowy beniaminek z Chełma, choć zespół wywalczył dopiero awans z II ligi to szybko chce wywalczyć awans na najwyższy poziom rozgrywkowy. Argumentów drużyna prowadzona przez trenera Rebzdę będzie mieć dużo, przede wszystkim skład zbudowany jest z zawodników, którzy zbierali doświadczenie zarówno w I Lidze jak i w PlusLidze. Mocnym punktem Arki Chełm wydaje się Paweł Rusin, Patryk Szwaradzki czy Mariusz Magnuszewski.
O miejsce w play-offach, podobnie jak od kilku lat, powinny walczyć też zespoły ze Świdnika czy Bydgoszczy. Od lat włodarze tych klubów wykazują się dużą mądrością przy budowie składów, które rok rocznie gwarantują walkę w najważniejszej fazie sezony. Zespół Michala Masnego trzy razy z rzędu zajmował najniższy stopień ligowego podium. Przed rokiem niezwykle groźną drużyną był także Mickiewicz Kluczbork, który rundę zasadniczą zakończył z dziewięcioma porażkami, a patrząc na to, że trzon drużyny został zachowany, można spodziewać się, że i tym razem zespół z Opolszczyzny włączy się do walki o miejsce w czołówce.
KTO SPRAWI NIESPODZIANKĘ?
Kilka tygodni temu wydawać by się mogło, że w stawce zabraknie Gwardii Wrocław, jednak ostatecznie klub przystąpi do rozgrywek, a patrząc na skład który częściowo już został zaprezentowany oraz ten z naszych informacji, można spokojnie umieścić wrocławian w kategorii zespołów, które mogą być niezwykle groźne. Jak do tej pory klub potwierdził pozostanie w drużynie Łukasza Lubaczewskiego, Mariusza Schamlewskiego oraz Michała Godlewskiego. Na Dolnym Śląsku ostatecznie pozostać mają także między innymi Adrian Mihułka czy Kamil Maruszczyk.
W walkę o play-offy chce włączyć się także STS Olimpia Sulęcin. – Myślę, że walka o play-off to jest jak najbardziej realny cel. Będziemy walczyć o to, by w tej ósemce się znaleźć. Oczywiście mamy w sobie dużo pokory i nie mówimy, że na pewno będziemy wśród tych ośmiu najlepszych zespołów, ale zrobimy wszystko, by tam być – mówił w rozmowie z nami Tytus Nowik. W minionym sezonie BAS Białystok pokazywał, że będzie groźnym zespołem, a celem na nadchodzące rozgrywki ma być lepsza lokata niż dziewiąta. Trener Andrzejewski konsekwentnie buduje skład wokół trzonu, który już w II lidze gwarantował białostoczanom wysoką jakość, co może stawiać drużynę z Podlasia w roli kandydata do awansu do fazy play-off. Po zmianach kadrowych również Lechia Tomaszów Mazowiecki ma aspiracje by ponownie znaleźć się w ósemce.
WSZYSTKO ZWERYFIKUJE BOISKO
Spore zmiany kadrowe przeszedł zespół z Siedlec, który minionego sezonu nie może zaliczyć do udanych, a nadchodząca kampania ma być poprawą ostatniego rezultatu. Niejedną niespodziankę mogą sprawić także zawodnicy MKST Astry Nowa Sól, która konsekwentnie stawia na stabilizację składu. Ciekawy zespół zbudowali również włodarze KGHM SPS Chrobrego Głogów. Jednak czy wystarczy to na walkę o miejsca w przedziale 1-8 czy jednak o utrzymanie w drugiej części tabeli to zweryfikuje boisko. Wiele znaków zapytania możemy postawić również przy drużynach z Krakowa czy Jaworzna.
Nie trudno ukryć, że o awansie do najlepszej ósemki marzy każda z drużyn, ale jednocześnie toczyć się będzie walka o uniknięcie spadku do II ligi – z zapleczem ekstraklasy pożegnają się dwa najsłabsze zespoły, z wyłączeniem SMS PZPS Spała.
Zobacz również:
Podsumowanie karuzeli transferowej
źródło: inf. własna