Cesar Hernandez Gonzalez został nowym trenerem żeńskiej reprezentacji Korei Południowej. Schedę w niej przejmie po Stefano Lavarinim, który jest w gronie kandydatów do objęcia polskiej kadry. Dotychczas Hiszpan był jego asystentem w koreańskim teamie.
Okres po igrzyskach olimpijskich to czas, w którym następują roszady na ławkach trenerskich poszczególnych reprezentacji. Nie dotyczy to tylko Polski, ale także chociażby kadry Korei Południowej, z którą nie będzie już pracował Stefano Lavarini.
Włoch poprowadził Koreanki do czwartego miejsca w igrzyskach olimpijskich w Tokio. W półfinale Azjatki nie sprostały Brazylijkom, natomiast w batalii o brązowy medal musiały uznać wyższość Serbek. Był to ostatni mecz, w którym w tamtejszej reprezentacji wystąpiła Kim Young-Koung, a także starcie wieńczące współpracę Koreanek z Lavarinim, który obecnie jest zainteresowany prowadzeniem żeńskiej reprezentacji Polski.
Okazało się, że jego następcą będzie Cesar Hernando Gonzalez, który dotychczas był asystentem Włocha w tamtejszej kadrze, więc mniej więcej zna już to środowisko. Jednak został rzucony na głęboką wodę, bowiem w swojej dotychczasowej karierze nie ma zbyt wielu epizodów jako pierwszy trener. Tę funkcję pełnił jedynie w klubie z Madrytu i było to na początku jego przygody z pracą szkoleniową. Ten 44-letni hiszpański szkoleniowiec pełni także funkcję asystenta Giovaniego Guidettiego w Vakifbanku Stambuł. Wcześniej podobną rolę pełnił w Savino Del Bene Scandicci, gdzie w latach 2017-2019 pracował u boku Parisiego. Na swoim koncie ma także pracę jako drugi trener we Volero Le Cannet i Lokomotiwie Baku.
źródło: inf. własna, ivolleymagazine.it