Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Historia zatoczyła koło. Tomasz Fornal zaczynał w Radomiu i tu pomagał debiutantowi

Historia zatoczyła koło. Tomasz Fornal zaczynał w Radomiu i tu pomagał debiutantowi

fot. PressFocus

JSW Jastrzębski Węgiel bez najmniejszych problemów wywiązał się z roli faworyta w ćwierćfinale Pucharu Polski siatkarzy. Mistrzowie Polski bez straty seta pokonali pierwszoligowych WKS Czarnych Radom. Okazję do gry dostał między innymi młody Piotr Pilarz, który mógł liczyć na starszych kolegów. – Nie czuje się jakiś mega doświadczonym zawodnikiem czy osobą, która powinna wszystkim dawać radę. Jednak, kiedy widzę, że mogę coś podpowiedzieć czy naprowadzić, to staram się to robić – powiedział siatka.org Tomasz Fornal.

 

JASTRZĘBSKI WĘGIEL POD KONTROLĄ

Na długo przed początkiem ćwierćfinału Pucharu Polski było jasne, że JSW Jastrzębski Węgiel nie powinien mieć kłopotów z awansem do turnieju finałowego. Tak też się stało. Mistrzowie Polski potrzebowali trzech szybkich setów, aby pokonać I-ligowy WKS Czarnych Radom. – Wydaje mi się, że nie przyjeżdżaliśmy tutaj z myślą o tym, że oddamy chociaż seta. Znamy swoją wartość, wiedzieliśmy, że gramy ze słabszą drużyną. Wydaje mi się, że nikt z Radomia się nie obrazi, jeżeli otwarcie powiemy, że jesteśmy mocniejsi od nich – mówił Tomasz Fornal.

W poprzednim sezonie Czarni Radom spadli z PlusLigi. W I lidze wygrali ostatnie pięć meczów, ale sytuacja nie jest idealna. Do tego po cichu mówi się o kłopotach finansowych radomian. Pomimo tego kibice tęskniący za najwyższą klasą rozgrywkową licznie wypełnili halę w Radomiu. – Na pewno fajne dla kibiców, dla samych chłopaków, którzy grają w tej drużynie. Wydaje mi się, że takiej publiczności jeszcze w tym roku nie mieli – było naprawdę dużo kibiców – mówił przyjmujący Jastrzębskiego Węgla.

TOMASZ FORNAL WRACA DO KORZENI

To właśnie w Radomiu Tomasz Fornal stawiał swoje pierwsze kroki w seniorskiej siatkówce. Z Czarnymi podpisał pierwszy kontrakt w PlusLidze. – Ja zawsze z dużym sentymentem do Radomia wracam. Cieszę, że mecz się nie przedłużył, w sporcie nigdy nie mów nigdy. Nawet słabsza drużyna może wejść na wyjątkowo wysokie obroty, zwłaszcza kiedy grasz z lepszym zespołem i nie masz zbyt wiele do stracenia. Najważniejsze, że kontrolowaliśmy wszystkie trzy sety i pewnie wygraliśmy. Możemy się teraz skupić na PlusLidze i końcówce fazy zasadniczej – podsumował Fornal.

Gwiazda Jastrzębskiego Węgla nie ukrywała, jak wiele zawdzięcza Czarnym. – Ten klub bardzo dużo dał mi, jeżeli chodzi o moją karierę, podobnie jak trener Robert Prygiel. Dostałem zaufanie od klubu i dzięki temu teraz jestem, gdzie jestem – wspominał siatkarz i dodał:  – Szkoda trochę, że ta radomska siatkówka powędrowała w taką stronę. Mam nadzieję, że Czarni wrócą do PlusLigi. Trzymam za nich kciuki. Wydaje mi się, że to miasto, ci kibice i ta hala zasługują na to, żeby tu była PlusLiga.

 

SIATKÓWKA ŁĄCZY POKOLENIA

W meczu z Czarnymi Radom okazję do debiutu w barwach Jastrzębskiego Węgla miał młody Piotr Pilarz, syn Grzegorza, który 20 lat temu zdobywał historyczne mistrzostwo Polski. W trakcie spotkania widać było, że rad młodszemu koledze udziela właśnie Fornal. – Wydaje mi się, że młodym chłopakom trzeba pomagać. Nie czuje się jakiś mega doświadczonym zawodnikiem czy osobą, która powinna wszystkim dawać radę. Jednak, kiedy widzę, że mogę coś podpowiedzieć czy naprowadzić, to staram się to robić. Chłopaki dopiero wchodzą w seniorską siatkówkę. Za rok będą podpisywać kontrakty i mam wrażenie, ze dla nich to również duża przyjmnosc jeździć, trenować i zagrać w pełnej hali w Radomiu. Kiedyś też byłem w ich sytuacji, także wiem, jak dużo to dla nich znaczy – przyznał Tomasz Fornal.

Kolejnym wyzwaniem JSW Jastrzębskiego Węgla będzie PlusLiga. W niedzielę mistrzowie Polski podejmą ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
,

Więcej artykułów z dnia :
2025-02-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved