Beniaminek PlusLigi LUK Lublin nie sprawił niespodzianki w swoim pierwszym meczu w ekstraklasie. Lublinianie przegrali z mistrzem Polski – Jastrzębskim Węglem 1:3. – Mamy fajny zespół, sami to czujemy i nie zamierzamy tego zmarnować. Będziemy bardzo ciężko pracować, żeby kibice, którzy tak licznie nas odwiedzili, przychodzili na mecze tak samo jak do tej pory. Będziemy chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony – zapowiedział Grzegorz Pająk.
LUK Lublin w pierwszym meczu PlusLigi podejmował Jastrzębski Węgiel. Mistrz Polski wygrał pojedynek w czterech setach. – Atmosfera w hali nam się udzieliła. Niektórzy mówili o tym, że na początku nogi były troszeczkę miękkie. Później weszliśmy w swój normalny rytm. Debiut organizacyjnie super udany, bo hala była pełna, sportowo troszkę mniej. Nie jesteśmy do końca zadowoleni, bo ulegliśmy, co prawda nie byle komu, bo Jastrzębskiemu Węglowi, ale jednak ulegliśmy – przyznał Grzegorz Pająk.
W drużynie beniaminka nie brakuje bardzo doświadczonych siatkarzy, dla których jest to już kolejny sezon w PlusLidze. Zespół po wygraniu zaplecza ekstraklasy przeszedł jednak znaczne przemeblowanie. – Zdecydowanie trwa proces, podczas meczu widać było, że pojawiały się nieporozumienia moje z atakującym czy środkowym, czy też w linii przyjęcia. Jeszcze pojawia się dużo takich rzeczy. Mam nadzieję, że w tym tygodniu będziemy dużo lepiej pracować i w Suwałkach zaprezentujemy się jeszcze lepiej – stwierdził rozgrywający. – Mamy fajny zespół, sami to czujemy i nie zamierzamy tego zmarnować. Będziemy bardzo ciężko pracować, żeby kibice, którzy tak licznie nas odwiedzili, przychodzili na mecze tak samo jak do tej pory. Będziemy chcieli zaprezentować się z jak najlepszej strony – dodał.
W I lidze zespół z Lublina grał w hali przy al. Zygmuntowskich. W PlusLidze beniaminek rozgrywa swoje spotkania w HSW Globus. – To jest zmiana na plus, bo jednak kibice pomagają nam. Podczas trzeciego seta, którego wygraliśmy, kibice nam strasznie pomogli. Było czuć kibiców. To będzie nasz atut – powiedział Pająk. Kolejny mecz lublinianie zagrają na wyjeździe. Ich rywalem będzie Ślepsk Malow Suwałki. Pojedynek zaplanowano na sobotę 9 października o godzinie 20:30.
źródło: opr. własne, TVP 3 Lublin