Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz wciąż są w walce o miejsce w finale Vodafone Queen and King of the Court w Miami. Polkom nie udało się wywalczyć bezpośredniego awansu do finałowej rozgrywki, dlatego w niedzielę czeka je udział w play-off.
Drugi dzień turnieju Vodafone Queen and King of the Court w Miami upłynął na zmaganiach półfinałowych. Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz mierzyły się z grupowymi rywalkami Brandie Wilkerson i Melissą Humaną-Parades oraz Svenją Muller i Cinją Tilmann i dwoma amerykańskimi parami Jessica Gaffney/Kelly Reeves i Sarah Schermerhorn/Corinne Quiggle. Polki zachowały zimną krew i dotarły do trzeciej rundy półfinału, który ukończyły na trzecim miejscu. Tym samym w niedzielę o 22:00 polskiego czasu (16:00 EST) zagrają w play-off.
Spotkanie półfinałowe z udziałem Jagody Gruszczyńskiej i Aleksandry Wachowicz miało w sobie wiele dramaturgii. Kanadyjki Brandie Wilkerson i Melissa Humana-Parades zdominowały pierwszą rundę już na samym początku, zdobywając bardzo szybko 4 punkty podczas, gdy pozostałe pary w tym Polki miały problem, aby zdobyć punkty. Muller i Tilmann były drugą siłą pierwszej rundy. A Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz zdobyły pierwsze punkty na 6 minut przed końcem partii otwarcia, punktując dwukrotnie. Tym samym do ostatniej chwili rywalizowały z reprezentantkami gospodarzy Schermerhorn/Quiggle – które miały taki sam dorobek – o pozostanie w grze. Na 30 sekund przed gongiem, Polki zapisały na swoim koncie jeszcze jeden punkt i awansowały do kolejnej partii.
Drugą rundę Polki zaczęły szybko zdobywając pierwsze 2 punkty. Kanadyjki i Niemki ponownie uciekły Gruszczyńskiej i Wachowicz oraz drugiej amerykańskiej parze Gaffney/Reeves, z którą Biało-Czerwone rywalizowały o awans do rundy finałowej. Na 5 minut przed końcem rundy nasze zawodniczki miały 4 punkty i chociaż przechodziły na królewską stronę, nie zdołały powiększyć swojego dorobku. Tyle samo punktów miały na swoim koncie Amerykanki, jednak lepszy bilans był po stronie Polek, o ile ich rywalki nie zwiększą swojej zdobyczy punktowej. A to właśnie reprezentantki gospodarzy wkroczyły na królewską stronę na kilka sekund przed końcem. Decydowała ostatnia akcja, w której bezpośrednio zmierzyły się Polki i Amerykanki. Imponujący atak Gruszczyńskiej zapobiegł zdobyciu kluczowego punktu przez rywalki i tym samym to nasze zawodniczki pozostały w grze.
Finałowa runda półfinału była pełna zwrotów akcji. Muller i Tilmann szybko zdobyły 5 punktów i to one były wiodącym zespołem tej partii. W połowie rundy Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz miały 4 punkty, Niemki 9, a Brandie Wilkerson i Melissą Humaną-Parades do tego momentu nie punktowały. Ale to właśnie wtedy nastąpiło przebudzenie Kanadyjek, które zdobył 9 punktów z rzędu. Zacięta walka o wygranie półfinału toczyła się między zawodniczkami z kraju klonowego liścia a Niemkami. Ostatecznie Brandie i Melissa zwyciężyły z dorobkiem 16 punktów, dwa oczka mniej miały reprezentantki Niemiec, ale oba zespoły cieszyły się z bezpośredniego awansu do finału. Jagoda Gruszczyńska i Aleksandra Wachowicz zagrają w play-offie z zespołami z miejsc 3-4 z obydwu półfinałów. Zwycięzca dołączy do wielkiego finału, który zostanie rozegrany w niedzielę o 23:00.
Półfinał A
Runda 1
1. Wilkerson/Humana-Parades 13
2. Muller/Tilmann 6
3. Gaffney/Reeves 5
4. Gruszczyńska/Wachowicz 3
5. Schermerhorn/Quiggle 2
Runda 2
1. Wilkerson/Humana-Parades 24
2. Muller/Tilmann 7
3. Gruszczyńska/Wachowicz 4
4. Gaffney/Reeves 4
Runda 3
1. Wilkerson/Humana-Parades 16
2. Muller/Tilmann 14
3. Gruszczyńska/Wachowicz 5
źródło: pzps.pl