Reprezentacja Polski siatkarzy od poniedziałku rozpoczyna zgrupowanie w Zakopanem. Polacy przygotowują się do mistrzostw świata, które odbędą się we wrześniu na Filipinach. – Będę chciał zawęzić listę tak szybko, jak to będzie możliwe, gdy już przekonam się, w jakiej formie są Kurek, Huber i Granieczny. 18 zawodnikom trudno zapewnić odpowiednią liczbę powtórzeń na treningach, bo część z nich musi czekać na swoją kolej, a to obecnie nie jest optymalne rozwiązanie – wyjaśnił w rozmowie z Katarzyną Paw dla Przeglądu Sportowego trener Nikola Grbić.
Reprezentacja Polski na przełomie lipca i sierpnia z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w Lidze Narodów. Biało-czerwoni zakończyli turniej ze złotymi medalami na szyi. Po powrocie do Polski siatkarze dostali kilka dni wolnego. Teraz wracają na zgrupowanie. Tym razem Polacy będą przygotowywać się do mistrzostw świata. W szerokim składzie pojawiły się oczekiwane powroty. Do treningów z kadrą wrócili Bartosz Kurek i Norbert Huber. Kurka z gry w Lidze Narodów wykluczyły problemy z plecami. Huber wracał do zdrowia po kontuzji, którą doznał jeszcze w sezonie klubowym. – Bartek i Norbert trenują już od jakiegoś czasu i są z nami praktycznie od samego początku zgrupowania w Zakopanem – zapewnił w rozmowie z Katarzyną Paw dla Przeglądu Sportowego trener Nikola Grbić.
Rozwiać wątpliwości
W bieżącym sezonie reprezentantów Polski nie omijają kontuzje. Bardzo poważnego urazu tuż przed turniejem w Gdańsku nabawił się Aleksander Śliwka. Uraz wykluczył przyjmującego z mistrzostw świata. W sobotę poinformowano natomiast o problemach zdrowotnych Maksymiliana Graniecznego. Szkoleniowiec zdecydował się dowołać awaryjnie Mateusza Czunkiewicza. – Ten rok jest naprawdę trudny, jeśli chodzi o te kwestie, choć każdemu z zawodników dolegało co innego. Monitorujemy sytuację związaną z Maksem, który jednak jest z nami w Zakopanem. Mateusz trenował już z ZAKSĄ, a teraz pojawił się na zgrupowaniu, aby pomóc nam w treningach. Oczywiście nie mogę ryzykować, że w trakcie mistrzostw świata będę miał do dyspozycji zaledwie jednego libero. Mam nadzieję, że w międzyczasie sytuacja z Maksem się wyjaśni – wyjaśnił szkoleniowiec.
Trener reprezentacji zapowiedział, że będzie chciał jak najszybciej ogłosić ostateczny skład na mistrzostwa świata. Obecnie szkoleniowiec planuje, by przedstawić czternastkę na turniej w Filipinach po Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. – Będę chciał zawęzić listę tak szybko, jak to będzie możliwe, gdy już przekonam się, w jakiej formie są Kurek, Huber i Granieczny. 18 zawodnikom trudno zapewnić odpowiednią liczbę powtórzeń na treningach, bo część z nich musi czekać na swoją kolej, a to obecnie nie jest optymalne rozwiązanie. W tym momencie trudno jest mi określić, kiedy to zawężenie nastąpi, ale jeśli będę miał jakieś wątpliwości, to rozwieją się one w trakcie Memoriału Huberta Jerzego Wagnera. Myślę więc, że ogłoszenie składu na mistrzostwa świata nastąpi najpóźniej po zakończeniu tego turnieju – powiedział Grbić.
Mistrzostwa świata na Filipinach odbędą się w drugiej połowie września. Polacy tuż przed wylotem, 4 września rozegrają jeszcze dodatkowy sparing z Brazylią. Podczas tego spotkania szkoleniowiec reprezentacji Polski będzie chciał mieć już tylko wybraną czternastkę.
Zobacz również:
Wzruszająca historia polskich siatkarzy ma już rok!
