Wybór nowego trenera reprezentacji Polski wchodzi w ostatnią fazę. Jednym z faworytów na tę pozycję jest Nikola Grbić, który aktualnie prowadzi Sir Safety Conad Perugię. – Nie wiem, czy podpisał już kontrakt z polską federacją, ale chcę, żeby był w pełni skupiony na zespole z Perugii. Jego umowa z naszym klubem nie przewiduje łączenia pracy z reprezentacjami – powiedział Gino Sirci.
Nie od dzisiaj wiadomo, że prezes Sir Safety Conad Perugia to bardzo charakterny człowiek. Można się było więc spodziewać, że w sprawie ewentualnego zatrudnienia Nikoli Grbicia jako nowego trenera reprezentacji Polski będzie miał jasne zdanie. – Chcemy, żeby Grbić był w pełni skoncentrowany na naszej drużynie – powiedział prezes Gino Sirci w rozmowie z Corriere dell’Umbria. – Nie wiem, czy podpisał już kontrakt z polską federacją, ale chcę, żeby był w pełni skupiony na Sir. Jego umowa z naszym klubem nie przewiduje łączenia pracy z reprezentacjami – dodał.
Opiekun drużyny z Perugii po raz kolejny mierzy się z taką samą sytuacją, bowiem Vital Heynen, czyli poprzedni trener Sir pracował w umbryjskim zespole i jednocześnie trenował reprezentację Polski. – Nie mam pojęcia, czy doszło do podpisania kontaktu z polską federacją. Mnóstwo ludzi z Polski dzwoni do mnie pytać o to, ale ja już mam dosyć odpowiadania w tym temacie i więcej nie odbieram tych telefonów. Vital Heynen w poprzednim sezonie był zbyt zajęty polską reprezentacją. To mi się nie podoba – dodał prezes Sir Safety Conad.
W konkursie na nowego trenera reprezentacji pozostało czterech kandydatów, którzy póki co nie chcą ujawniać swoich nazwisk. Włoska „La Gazzetta dello Sport” donosi jednak, że Nikola Grbić osiągnął porozumienie z PZPS i to on obejmie zwolnione przez Vitala Heynena stanowisko.
źródło: Corriere dell Umbria, opr. własne, volleynews.it