Po raz drugi przed igrzyskami olimpijskimi Flavio Gulinelli sparzył się na współpracy z egipską federacją, bowiem został zwolniony z funkcji trenera męskiej reprezentacji tego kraju, mimo że Egipcjanie są na dobrej drodze, aby zagrać na igrzyskach w Paryżu z rankingu FIVB.
Dymisja w Egipcie
Po raz drugi w historii w roku olimpijskim Flavio Gulinelli został zwolniony z funkcji trenera reprezentacji Egiptu. Mimo że miał poprowadzić afrykański team w Paryżu, to ostatecznie do tego nie dojdzie. Włoski szkoleniowiec nie ukrywa zaskoczenia decyzją egipskich władz siatkarskich. – Bez uzasadnienia poinformowano mnie, że egipska federacja nie chce, żebym był trenerem reprezentacji Egiptu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, pomimo wszelkich wysiłków, które podjąłem w poprzednim okresie, aby osiągnąć ten wynik – stwierdził w rozmowie z Tawj News Flavio Gulinelli.
Nie po raz pierwszy egipska federacja wycięła taki numer włoskiemu szkoleniowcowi. Podobna sytuacja miała miejsce bowiem 8 lat temu przed zmaganiami w Brazylii. – To nie jest pierwszy raz. Historia powtórzyła się ze mną i z tym krajem w roli głównej. Podobna sytuacja miała miejsce przez igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro po tym, jak poprowadziłem drużynę do zwycięstwa w afrykańskich kwalifikacjach – dodał włoski szkoleniowiec.
Igrzyska bez Gulinelliego
Mimo że Egipcjanie nie wywalczyli awansu na igrzyska olimpijskie w turniejach kwalifikacyjnych, to zagrają na nich dzięki rankingowej pozycji. Wprawdzie pod uwagę będzie brany dopiero ranking po Lidze Narodów, ale żadna afrykańska drużyna nie będzie brała udziału w tych rozgrywkach. Obecnie z afrykańskich drużyn najwyżej są właśnie Egipcjanie, którzy plasują się na osiemnastej pozycji. Kolejni są Tunezyjczycy, ale oni zajmują dopiero 25. miejsce, a Kamerun jest dopiero 29. – Mój kontrakt z Al-Ittihad zawiera wyraźną klauzulę stwierdzającą, że jeśli Egipt zakwalifikuje się do igrzysk w Paryżu, będę głównym trenerem podczas turnieju, co skłoniło mnie do wzięcia odpowiedzialności za wyniki reprezentacji Egiptu, która miała trudną sytuację w rankingu, będąc za Tunezją i bez sukcesów w Afryce od 2015 roku.
Ponoć niezadowolenie z takiego obrotu spraw wyrazili także reprezentanci Egiptu, których najprawdopodobniej w Paryżu poprowadzi rodzimy szkoleniowiec. – Wiem, że siatkarze reprezentacji Egiptu nie są zadowoleni z tego, co się dzieje, ale wygląda na to, że muszę uczyć się na własnych błędach. Jest mi przykro z powodu tego, co się stało, ale zamierzam złożyć skargę do FIV, aby walczyć o moje prawa wynikające z umowy – zakończył Flavio Gulinelli.
Zobacz również:
Egipcjanie mistrzami Afryki
źródło: ivolleymagazine.it, Tawj News