Japoński klub Hiroshima Thunders przed sezonem 2024/2025 podpisał kontrakt z 26-letnim Brazylijczykiem. Ten transfer można określić jako jeden z najlepszych ruchów drużyny. Ostatni mecz tylko jeszcze bardziej podkreślił, w jak dobrej dyspozycji jest Felipe Roque. Atakujący zdobył samodzielnie aż 45 punktów w ligowym spotkaniu!
ZMIANA NA KONTYNENCIE
Felipe Roque w poprzednim sezonie został wicemistrzem Ameryki Południowej. Sam wówczas powiedział, że ma duże ambicje na jeszcze większe granie. – Przy każdej nadarzającej się okazji dam z siebie 110% – mówił w rozmowie dla brazylijskich mediów. Po sezonie reprezentacyjnym obrał azjatycki kierunek.
Teraz 26-latek jest jedną z zagranicznych gwiazd japońskiej siatkówki ligowej. Brazylijczyk występuje w barwach Hiroshima Thunders, do którego dołączył przed startem obecnego sezonu. Wraz z nim w klubie pracuje trener Javier Weber, znany z plusligowych parkietów.
DEBIUT Z KLASĄ
Felipe Roque to „strzał w dziesiątkę” drużyny z Hiroszimy. Aktualnie jest wiceliderem atakujących z 497 punktami na swoim koncie. Miejsca ustępuje jedynie królowi ataku z Holandii – Nimirowi Abdel-Azizowi. Gwiazdor Oranje, broniący barw Wolfdogs Nagoya uzbierał z kolei już 546 „oczka”.
Na początku tego roku jego zespół rozgrywał mecz przeciwko Sakai Blazers. Zespół z Hiroszimy wygrał to spotkanie po tie-breaku (22:25, 25:20, 25:23, 22:25, 15:12). I choć na zwycięstwo ciężko pracowała cała drużyna to jednak reprezentant Brazylii przyćmił wszystkich. Roque zdobył indywidualnie aż 45 „oczek”. Niemal wszystkie z nich zainkasował dzięki grze w ofensywie – otrzymał aż 70 piłek, a skończył dokładnie 43. Był bardzo częstą opcją ataku, a utrzymał skuteczność na poziomie 61%. Do tego dołożył dwa udane bloki.
Zobacz również:
Darlan Souza zagra w Europie? Podobno już przesądzone
źródło: vleague.jp
