– Długo się nie zastanawiałem nad przyjęciem oferty klubu z Zawiercia, istotnym czynnikiem, który wpłynął na moją decyzję była gra Maximiliano Cavanny. W naszym składzie są zawodnicy, którzy gwarantują określony poziom i jakość. Przebudowany zespół Warty ma zapewnić lepszy wynik – powiedział argentyński przyjmujący.
Reprezentant Argentyny Facundo Conte sezon z reprezentacją Argentyny może zaliczyć do udanych. Ważna rolę w jego rozwoju odegrał jego ojciec. – Ten rok był dla mnie bardzo udany, po trudnym okresie związanym z pandemią. Reprezentowaliśmy nasz kraj podczas igrzysk olimpijskich w Tokio. Zdobyliśmy brązowy medal, powtórzyłem wyczyn mojego ojca, zdobyliśmy medal na igrzyskach, z tym że 32 lat później. W naszej rodzinie siatkówka była na porządku dziennym moja mama również reprezentowała Argentynę. Ojciec ukształtował mnie jako zawodnika, uczył mnie siatkówki, jest również moim menadżerem – podkreślił zawodnik.
Zawodnik pięć lat temu reprezentował barwy Skry Bełchatów. – Po powrocie do Polski chciałem poczuć, ten klimat, tę atmosferę. Liga polska jest obok włoskiej najlepszą ligą. Po półtorarocznej grze bez kibiców chciałem ponownie zagrać wiele dobrego słyszałem o Aluron Warta Zawiercie, po za tym gra tam Maximiliano Cavanna, więc decyzja tym bardziej była prosta do podjęcia – dodał siatkarz.
Celem Conte jest poprawa wyniku z zawierciańską drużyną. Sam zawodnik zawsze chce zajmować pierwsze miejsca. – Nasz zespół jest profesjonalny, było mi łatwiej dołączyć do zawierciańskiej drużyny ponieważ wcześniej grałem w Polsce. Poza tym duże znaczenie ma gra wspomnianego wcześniej Maximiliano Cavanny, razem z nim rozpoczynaliśmy swoje siatkarskie kariery, razem występowaliśmy w reprezentacji. Nasz zespół to mieszanka zawodników i osób, które poznają się i rozumieją się coraz bardziej. Lubimy ze sobą spędzać czas, trudne momenty są ważne ponieważ budują drużynę. Zawszę chcę być pierwszy, w Zawierciu jest plan w który zaangażowało się wiele osób. Zespół w nowej odsłonie ma zapewnić lepszy wynik, cieszę się, że pomyślano o mnie. Mamy dobrych zawodników na każdej pozycji. Uros Kovacević, Maximiliano Cavanna czy Dawid Konarski gwarantują określony poziom i jakość. Cele muszą być określone, ale oczekiwania też muszą realne, tak abyśmy mogli się zająć tym co należy do nas. Słowa to jedno ale muszą iść za tym czyny. Nie wiem co będzie po sezonie, nie jest to decyzja, która zależy tylko i wyłącznie ode mnie – zakończył przyjmujący.
źródło: polsatsport.pl