– Żeby wygrywać mecze musimy grać całą drużyną. Jeśli brakuje skuteczności jednej zawodniczki, to mamy duże problemy. Jeśli jesteśmy wszystkie w dobrej dyspozycji, to każde spotkanie możemy wygrać – powiedziała po wygranej z PTPS-em Ewelina Żurowska, zawodniczka Pałacu Bydgoszcz.
Siatkarki Polskich Przetworów Pałac Bydgoszcz pokonały u siebie Eneę PTPS Piła w trzech setach. Mimo że spotkanie miały pod kontrolą, to do końca nie były zadowolone ze swojej postawy na boisku. – Możemy cieszyć się chyba tylko z ostatecznego wyniku, bo nasza gra momentami była szarpana. Nie wyglądało to tak gładko – powiedziała Emilia Mucha, która odniosła się także do sytuacji panującej pandemii. – Myślę, że nie wpłynęło to na nasze przygotowanie fizyczne, ale musimy przestrzegać wszystkich zasad, aby się nie zarazić. Stało się tak w innych drużynach, które potem mają problem z graniem po przerwie – dodała przyjmująca ekipy znad Brdy.
Bydgoszczanki nie ukrywały, że ich kluczem do sukcesu w tym sezonie ma być zespołowość. – Żeby wygrywać mecze musimy grać całą drużyną. Jeśli brakuje skuteczności jednej zawodniczki, to mamy duże problemy. Jeśli jesteśmy wszystkie w dobrej dyspozycji, to każde spotkanie możemy wygrać. W meczu z PTPS-em nasza gra dobrze wygądała. Mam nadzieję, że jest to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami – podkreśliła Ewelina Żurowska, która nie ukrywa, że w tym sezonie w TAURON Lidze może być sporo niespodzianek. – Każdy z każdym może wygrać. Wiemy, jaka była sytuacja przez ostatnie kilka miesięcy. Na pewno będzie jeszcze wiele niespodzianek – dodała siatkarka Pałacu.
Mniej powodów do zadowolenia miały przyjezdne, które nie nawiązały zbyt wyrównanej walki z bydgoszczankami. – Rywalki bardzo dobrze taktycznie były ustawione pod nasz lewy atak. Nie mogliśmy sobie dać rady i byliśmy mało skuteczni. To była dosyć spora różnica. Gdy dokładnie przyjmowaliśmy zagrywkę i graliśmy na całej szerokości siatki, to wtedy gra się wyrównywała. Gdy było za dużo lewego skrzydła po naszej stronie, to nasza gra się załamywała, bo Pałac był na to przygotowany – ocenił Adam Grabowski, szkoleniowiec zespołu z Piły.
źródło: inf. własna, KS Pałac Bydgoszcz YouTube