W pierwszym piątkowym meczu Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej reprezentantki Dominikany postawiły pod ścianą ekipę z Francji. Podopieczne Marcosa Kwieka tylko w ostatniej partii musiały przetestować swoje nerwy – w pozostałych setach Trójkolorowe były praktycznie bezsilne.
DOMINIKAŃSKA ŚCIANA
Dwa asy Amandhy Sylves oraz as Lucille Gicquel otworzyły mecz (5:2). Dominikanki w mgnieniu oka wyrównały po dwóch błędach rywalek i odpowiedziały punktowym serwisem (5:5). Od samego początku zespół z Ameryki Północnej wywoływał Francuzkom spore trudności swoim blokiem. Trójkolorowe zostały poczęstowane trzema blokami w czterech akcjach, w wyniku czego to podopieczne trenera Marcosa Kwieka wygrywały 9:6. Grę przerwał wówczas trener Emile Rousseaux. Po sam koniec seta niewiele się zmieniło. Dominikańskie siatkarki utrzymywały bezpieczną przewagę, obydwie drużyny popełniały stosunkowo wiele błędów, zwłaszcza w polu serwisowym. Po serii pomyłek zespołu znad Sekwany ta traciła do rywala siedem oczek (18:11) i nie zniwelowała straty. Ostatnie dwa słowa należały na prawej flance do Gaili Gonzalez (25:16).
JAK NIE BLOKIEM, TO ZAGRYWKĄ
Na starcie drugiej części wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. Dwoma oczkami prowadziły Francuzki, by po chwili tym samym legitymowały się Dominikanki. Ponownie szybko odjechały one siatkarkom z Francji, po serii ataków prowadziły 8:4. Siatkarki znad Sekwany mając świadomość dominikańskiego bloku, atakowały w aut, tuż po tym zatrzymana została Iman Ndiaye (13:6) Po zmianach dokonanych przez trenera Rousseaux jego zespół zaczął wracać do gry, niwelując straty zagrywką i blokiem (15:11). Jak się po chwili okazało – był to jedynie chwilowy przestój zespołu z Dominikany. Po bloku na Meaevie Schalk i dwóch asach Gaili Gonzalez formacja zza oceanu wygrywała 21:14. Koncertowo zwycięstwo swojej ekipie dwoma asami z rzędu dała Bethania De La Cruz (25:15).
ZA PÓŹNE OBUDZENIE
Od wysokiego prowadzenia 9:4 po atakach De La Cruz zaczęły trzecią odsłonę siatkarki z Dominikany. Przyjmująca wyrastała na liderkę, często punktując z lewego skrzydła. W dodatku zapunktowała zza linii 9. metra (11:5). Wysoką zaliczkę utrzymywały podopieczne trenera Kwieka, gra toczyła się punkt za punkt. Les Bleus jeszcze nieco poprawiły swoją grę, zdecydowaną liderką była Cazaute. Nadal jednak było to niewystarczające na świetnie dysponowane Dominikanki, które w samej końcówce bazowały na swojej przewadze punktowej i błędach rywalek. Po zagrywkach kapitan reprezentacji Francji Dominikana prowadziła już tylko punktem (23:22). Dominikanki wytrzymały nerwowy moment, po ataku Gaili Gonzalez było po meczu (25:23).
Francja – Dominikana 0:3
(16:25, 15:25, 23:25)
Składy zespołów:
Francja: Cazaute, Bauer, Stojiljković, Gicquel, Sylves, Bah, Giardino (libero)
Dominikana: Niverka, Arias, Eve, De La Cruz, Guillen, Gaila Gonzalez, Castillo (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej
źródło: inf. własna