Grupa Azoty Chemik Police zgodnie z planem awansowała do finału Tauron Ligi. Policki klub zmaga się z problemami finansowymi, a mimo to podopieczne Marco Fenoglio zachowują pełen profesjonalizm i dają z siebie na boisku wszystko. Rolę tego, jak ważna w tych wszystkich kłopotach jest właśnie drużyna podkreśliła Dominika Pierzchała w rozmowie z naszym portalem.
SŁOWO „DRUŻYNA”
Jak się czujesz jako finalistka TAURON Ligi.
– To zdecydowanie mega uczucie! To był dobry mecz, bo walczyłyśmy i było w nim dużo zwrotów akcji. Bardzo mnie to cieszy, że pokazałyśmy w tym meczu przede wszystkim drużynę. Zagrała każda. Cieszę się z wyniku i z tego, że jesteśmy w finale po dwóch meczach.
Wygląda na to, że wszystkie kłopoty dały wam takiego dodatkowego „kopa” do walki.
– Bardzo nas cieszy to, że potrafimy wszystkie odłożyć wszystkie problemy na bok. Potrafimy na boisku walczyć i być w tym wszystkim jeszcze bardziej „drużyną”.
Jakby nie patrzeć, to strona mentalna w siatkówce jest bardzo ważna.
– Strona mentalna zdecydowanie znaczy u nas bardzo dużo. To chyba widać po tym, jak po każdej akcji zbieramy się na boisku i cieszymy się razem.
Rywalkom naprawdę ciężko było się dobić do boisko.
– Walka była niesamowita. To było widać, bo każda z nas, która weszła na boisko dawała z siebie 100%. To na pewno poskutkowało takim wynikiem.
Po przyjściu do Polic większość myślała, że będziesz stała w kwadracie.
– Walczymy na treningach i każda z nas jak ma szansę, to pokazuje się z najlepszej możliwej strony. Ja też starałam się wykorzystać te cenne minuty na boisku.
JEST NERWOWY
Jak wygląda współpraca z Marco Fenoglio? Nie raz pokazał nam, że nie należy do najcierpliwszych trenerów.
– Faktycznie. On jest troszkę nerwowym trenerem, ale każdy ma swój styl. Musimy to zaakceptować. Najważniejszy i tak jest jest rezultat tej całej pracy.
Czego nauczyłaś się o sobie, jako o siatkarce w tym sezonie?
– Myślę, że ten sezon pokazał mi, że potrafię mimo problemów odstawić to wszystko na bok i skupić się wyłącznie na siatkówce. To wcale nie jest łatwe. Każda z nas martwi się o swoją przyszłość i tak dalej. Bardzo mnie to cieszy, że wszystkie potrafimy wyjść z tego obronną ręką.
Walka o złoto w TAURON Lidze startuje już w piątek, 12 kwietnia o godzinie 20:30. Wszystkie materiały związane z meczem przeczytać na łamach naszego portalu. Zachęcamy też do zaglądania na nasze kanały w social mediach.
źródło: inf. własna